piątek, 17 stycznia 2014

Tarta pomarańczowa z Sunquick




Kupiłam ostatnio Sunqiuck pomarańczowy. Znacie ten produkt? To koncentrat soku z witaminą C. Moja mama jeździła na tranzyty na Węgry i przywoziła je abyśmy poznały znak za granicy;) To był jakiś '86 rok. Kiedyś wpadł mi w oko i musiałam sobie jego smak przypomnieć. Ale można kupić mango i inne egzotyczne smaki.
Mnie wpadło do głowy, żeby ten koncentrat użyć do kremu. I jest przepyszny. Pomarańczowy, ma śliczny pastelowy kolor.
Moja rada: tartę najlepiej przygotować dzień przed podaniem, gdyż na początku ciasto jest twarde. Pod wpływem wilgoci z kremu nawilgnie i będzie ja można jeść.


Ciasto kruche

szklanka mąki
3 łyżki cukru pudru
100 g zimnego masła
jajko
pół laski wanilii
1- 2 łyżki zimnej wody ( może bedzie tak, ze nie trzeba jej dodawać w ogóle)

PRZYGOTOWANIE:

Z podanych składników zagnieść ciasto dodając ziarenka z połowy laski wanilii. 
Włożyć ciasto do lodówki na 30 minut. Rozwałkować i przełożyć do formy na tartę oprószonej mielonym lnem lub kaszką orkiszową lub bułka tartą. Przed włożeniem ciasta do piekarnika ponakłuwać spód  ciasta widelcem lub obciążyć fasolą lub specjalnymi kamyczkami do obciążania.

Piec 20- 25 minut w 180 stopniach C.
Wyjąć i dobrze wystudzić. 



Krem

opakowanie serka mascarpone 250g
2-3 łyżki koncentratu pomarańczowego Sunquick
3 łyżki cukru pudru trzcinowego
pół opakowania śmietanki 36% małe opakowanie
skórka z pomarańczy

PRZYGOTOWANIE:

Wyjmij serek z opakowania dodaj koncentrat pomarańczowy, cukier i mieszając dodawaj śmietanki tyle aby zrobił się krem, który potem włożysz w rękaw cukierniczy. U mnie wyszło ok 50% opakowania. 
Napełnij rękaw i dekoruj tartę. 
Wierzch udekorowałam wstążeczkami ze skórki pomarańczy.

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Ucierana szarlotka z ajerkoniakiem


Ucierana szarlotka to dobry wybór. Nie chciałam piec ciasta w minioną sobotę. Nadszedł czas lżejszej kuchni po świętach. Ale przypadkiem na włoskim blogu znalazłam przepis na szarlotkę z ajerkoniakiem. Miałam w planach zrobić ją za jakiś czas, ale nie wytrzymałam. Szybko udałam się na targ. Kupiłam jaja wiejskie i jabłka. I zabrałam się do dzieła. Jak wykonać ajerkoniak? Można kupić lub zrobić samemu. Jest mnóstwo przepisów w sieci. ja polecam ten: Ajerkoniak z wanilią. Pyszny na gorąco. W oryginale cukru było tyle ile mąki, ale ja dałabym mniej a sama użyłam ksylitolu.


Składniki:

4 jabłka, które podczas pieczenia się nie rozpadną

4 jaja od wiejskiej kury o temperaturze pokojowej
250 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
180 cukru lub 150 g ksylitolu
100 g masła 82% miękkiego
cukier z prawdziwą wanilią
skórka z jednej cytryny

ajerkoniak



PRZYGOTOWANIE:

Rozgrzać piekarnik do 180 stopni.
Jabłka obrać pokroić na ósemki a potem na cienkie plasterki.

Ciasto: masło utrzeć z ksylitolem na puch. Następnie dodawać po 1 jajku wybijając najpierw do filiżanki. Po woli dodawać mąkę z proszkiem do pieczenia, cukrem waniliowym i skórkę cytrynową. 

Wysmarowaną tortownicę ( u mnie 23 cm średnica) oprószyć mielonym siemieniem lub wyłożyć papier do pieczenia.
Połowę ciasta przelać na dno, równomiernie rozprowadzając. Rozłożyć warstwę jabłek ( połowę z całości). Przykryć jabłka resztą ciasta i znów wysypać jabłka jako ostatnia warstwa.


Włożyć do piekarnika i piec ok .60 min. 



Podawać na gorąco z gęstym ajerkoniakiem. Dla dzieci można ubić kogel mogel na parze. Kogel-mogel jest wtedy puszysty i lekki jak chmurka.

2 żółtka
2 łyżki cukru

Ubijać nad parą gorącej wody do chwili aż zrobi się puszysty.