Tak przygotowane ciasto wylewaj do formy na finansjerki. Ja mam silikonowa wiec nie wymaga smarowania olejem czy masłem.
poniedziałek, 30 grudnia 2013
Finansjerki małe ciasteczka na wytrawnie i słodko
Tak przygotowane ciasto wylewaj do formy na finansjerki. Ja mam silikonowa wiec nie wymaga smarowania olejem czy masłem.
sobota, 21 grudnia 2013
Sernik czekoladowy z pomarańczą na makowym spodzie (ciasto bezglutenowe)
PRZYGOTOWANIE:
Przygotuj tortownicę 23 cm. Wyłóż dno papierem do pieczenia i wysmaruj masłem lub innym tluszczem.
Masę makową przełóż do naczynia i dodaj mielone migdały oraz miękkie masło. W wysokim naczyniu ubij jaja na puch dodaj do masy makowej i wymieszaj. Przelej do tortownicy i upiecz w 180 stopniach C 20 minut. Wystudź spód. Kiedy spód będzie się studził rozpuść czekoladę w kąpieli wodnej. Potem schłodzić ją np. wstawić do zimnej wody.
Kiedy spód będzie zimny a czekolada chłodna zacznij robić masę serową. Ser i mascarpone włóż do naczynia dodaj cukier i na małych obrotach zacznij mieszać. Wbijaj po jednym jajku i mieszaj na gładko za każdym „jajem”. Do masy dolej czekoladę, dodaj mąkę ziemniaczaną i kakao. Wszystko rób na małych robotach, aby nie "kurzyć" mąką i kakao.
Teraz dodaj kilka kropel olejku pomarańczowego lub skórkę. Wymieszaj.
Boki tortownicy wysmaruj zimnym masłem i przelej masę na upieczony spód. Włóż do nagrzanego piekarnika na 150 stopni C i piecz ok. 80 minut. Ja po godzinie zmniejszyłam temperaturę do 130 stopni.
Wystudź sernik.
Pokrój pomarańczę na dość cienkie plasterki ok. 2 -3 mm. Sok i cukier umieść na dużej patelni, włóż plasterki i odparuj sok do gęstego syropu. Rozłóż plasterki pomarańczy polej syropem. Ja na wystudzony wierzch posypałam jeszcze wiórkami z czekolady czyli"zeskrobaną" czekoladą.
czwartek, 19 grudnia 2013
Luksusowa galaretka z octu balsamicznego do pasztetów, serów
PRZYGOTOWANIE:
Podawaj z różnymi gatunkami serów, pasztetami, mięsami, kaczką.
środa, 18 grudnia 2013
Chlebek korzenny
Anyżek i goździki rozetrzeć dokładne w moździerzu.
Do wyłożonej papierem do pieczenia i wysmarowanej masłem przelej ciasto do formy. Wyrównaj. Piecz 40-45 minut w 190 stopniach C. Na koniec sprawdź patyczkiem. Jeśli patyczek będzie mokry dopiecz jeszcze 5 - 10 minut.
sobota, 14 grudnia 2013
Świąteczne bułeczki na stół
środa, 11 grudnia 2013
Galaretka z soku jabłkowego z pieczonym jabłkiem - lekkie święta
Przelej sok do garnka, w niewielkim naczyniu rozpuść żelatynę i dokładnie rozmieszaj. Przelej do soku. Dodaj syrop klonowy jeśli uznasz, że chcesz bardziej bursztynowej barwy.
Przelej do salaterek. Moja kora cynamonowa była długa dlatego przepołowiłam na pół. Włożyłam do kieliszków wraz z pieczonym jabłkiem. Odstaw do ścięcia w chłodne miejsce.
sobota, 7 grudnia 2013
Kruche Anioły z mąki razowej
wtorek, 3 grudnia 2013
Lekach piernik żydowski z koniakiem
Przepis pochodzi z książki "Przysmaki żydowskie" Malki i Estery Kafki.
Piernik jest smaczny, pachnie brandy (nie miałam koniaku).
Jednak przepis zawiera błąd i kiedy zaczęłam piec, moja mina (ogromne zdziwienie) warta była zarejestrowania. Otóż piekę sobie, mieszam, wlewam, a tu 2 łyżki mąki. Jak to 2 łyżki mąki na tyle płynu...rzadkie to ciasto, myślę, dałam 2 szklanki mąki i trafiłam, bo mogło być 200 g ;).
Piernik polecam.
SKŁADNIKI:
200 g miodu250 ml mocnego naparu z kawy
200 g cukru (dałam trzcinowy)
100 g posiekanych migdałów i orzechów laskowych
100 g rodzynek
4 jaja
2 szklanki mąki
3 łyżki koniaku (u mnie brandy)
4 łyżki oleju (zapomniałam dać, ale wyszedł,uff)
3 łyżeczki proszku do pieczenia (dałam 2 bo myślałam, że za dużo i wyrósł)
1 łyżeczka sody
po 1 łyżeczce cynamonu, goździków, od siebie dałam pół łyżeczki mielonego ziela angielskiego
1/2 łyżeczki mielonego imbiru
szczypta gałki muszkatołowej
PRZYGOTOWANIE:
Zagotuj kawę z miodem. Wystudź i dodaj koniak.
Do miski przesiać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i sodą, wsypać orzechy, migdały, rodzynki i przyprawy.
W drugiej misie ubić jaja z cukrem, dodać olej i stopniowo dodać składniki z suchej misy na przemian z płynnym miodem z kawą. Chwilę mieszać, aż powstanie gładki ciasto.
Przelać do formy wysmarowanej masłem. Piec ok. godziny w 180 stopniach C. Wyszły 2 średnie kreskówki.
piątek, 29 listopada 2013
Croquembouche na świąteczny stół
To bardzo efektowne ciasto - tort.Kilka lat temu oglądaliśmy z mężem australijski Master Chef. Robiony był tam ten tort. Po kilku latach ośmieliłam się go zrobić. Ja tylko zrobiłam ptysie, karmel i krem. Budową zajął się mój mąż. Tort jest piękny. Na stół świąteczny zamierzamy zrobić powtórkę. Podaję przepis i moje uwagi.
Wodę, sól, masło i cukier zagotować w dużym garnku. Zdjąć z gazu i dodać całą mąkę. Mieszać, aż zacznie odchodzić do ścianek. Najlepiej robić to trzepaczką. Wystudzić ciasto. Wbijać jajka, po jednym !!! bardzo ważne, aż ciasto w pełni je wchłonie. Przełożyć do rękawa cukierniczego i wyciskać na blachę zgrabne małe pagórki. Piec w piekarniku 190º C przez 25 minut.
Krem:
300 ml mleka
laska wanilii przecięta wzdłuż
6 żółtek
1/2 szklanki cukru
szczypta soli
70 g mąki
70 g serka mascarpone
złote kuleczki cukrowe do dekoracji (opcjonalnie)
Wlać mleko do garnka i wrzucić strączek wanilii. Zagotować, zdjąć z ognia, nakryć aby nie pojawił się kożuch i odstawić na 10 – 15 min. Utrzeć żółtka z cukrem. Stopniowo wmieszać mąkę. Wlewać mleko cienką strużką do masy z jajek i energicznie mieszać trzepaczką. Zagotować na średnim ogniu, aby się nie przypaliło. Mieszać, aż masa zgęstnieje.Odstawić do całkowitego ostygnięcia pod przykryciem. Po ostygnięciu wmieszać z serkiem mascarpone.
Otrzymanym kremem nadziewamy za pomocą rękawa cukierniczego ptysie.
Czas na karmel:
szklanka cukru
80 ml wody
syrop glukozowy
Wodę i cukier umieścić razem na patelni i gotować, aż zrobi się bursztynowy gęsty płyn. Za pomocą szczypiec maczać ptysie w gorącym karmelu i układać w stożek. Włosy karmelowe same będą się układać.
Na gorący karmel mniejszymi szczypczykami położyć perełki z cukru.
Uwaga!!!!
Karmel jest bardzo gorący. Można się poparzyć. Dlatego szczypce. Szybko zastyga tworząc chrupiącą i taka ma być skorupkę. Croquembouche przygotuj w ten sam dzień kiedy chcesz podać, bo karmel na drugi dzień jest płynny. Po prostu płynie. Ale jeśli masz i użyjesz syrop glukozowy karmel nie spłynie. Przygotowanie w ten sam dzień służy jeszcze temu że całość jest bardzo chrupiąca, jednak na drugi dzień jest już miękki od kremu i od karmelu. I nie jest już taki smaczny jak powinien być.
poniedziałek, 25 listopada 2013
Warsztaty w Siemens Akademia Smaku "Kawa. Świat w filiżance" + przepis na waniliowy krem kalafiorowy z kawą
... Pan Konrad Birek z restauracji Sowa i przyjaciele zaprosili nas no gotowania. Akacja rozgrywała się na dwóch "polach bojowych". Jedna drużyna, Pana Konrada przygotowywała... ale o tym zaraz. Gdyż teraz przechodzę przedstawić moją drużynę...
Z kalafiora wyciąć same różyczki ( nóżki można wykorzystać do bulionu ). Sparzyć różyczki w osolonej wodzie. Blanszować kilka minut. Do drugiego garnka wlać mleko, śmietankę i rozkrojoną łaskę wanilii. Zacząć podgrzewać. Odcedzić kalafiora z wody i przełożyć do mleka. Gotować kilka minut do miękkości. Doprawić solą. Kiedy kalafior będzie miękki, dodać biały pieprz a całość zmiksować na aksamit. Można przetrzeć przez sito.
Wodę zmiksować z sucro. Ciągle miksując dodać likier kawowy, aż powstanie puszysta pianka. Krem przelać do bulionówek, posypać prażonymi płatkami migdałowymi a na wierzch ułożyć piankę kawową.
A efekt końcowy dostojnie prezentował się na talerzu.
Serdecznie dziękuję Siemens Akademia Smaku za możliwość udziału w tym warsztacie. Jak na prawdziwą Akademię przystało dużo się nauczyłam.
wtorek, 19 listopada 2013
Ciasto pomarańczowe z żurawiną. Hit na święta. Ciasto bezglutenowe
PRZYGOTOWANIE:
Umyte pomarańcze gotowałam 70 minut w wodzie na małym ogniu ( uwaga przepisy mówią o 4 krotnym zmienianiu wody i gotowaniu każdorazowo jeśli pomarańcze były pryskane). Ugotowane pomarańcze pokroiłam na kawałki zmiksowałam i wystudziłam, aż były zimne.
Białka ubiłam na sztywną pianę i dodałam połowę cukru do piany. Resztę wsypałam do żółtek i miksowałam na puszysty kogel mogel. Następnie do żółtek dodałam masę pomarańczową, proszek do pieczenia i mielone migdały. Pod koniec wrzuciłam żurawinę. Teraz bez użycia miksera samą szpatułką dodawałam w małej ilości pianę z białek.
Całość przełożyłam do wysmarowanej tortownicy i oproszonej mielonym lnem. Piekłam 80 - 90 minut w 170 stopniach C.
Po wystudzeniu ciasta czekoladę pomarańczową rozpuściłam w kąpieli wodnej i udekorowałam żurawiną.