Świąteczny sernik. Gorzka czekolada i pomarańcza a spód ciasta jest przygotowany z maku.
Masa serowa:
500 g sera trzykrotnie zmielonego
1 opakowanie serka mascarpone 250 g
4 jaja temperatura pokojowa
3 łyżki mąki ziemniaczanej
olejek pomarańczowy do smaku lub otarta skórka
tabliczka gorzkiej 70-90% czekolady rozpuszczonej w kąpieli wodnej
1 łyżka kakao
szklanka cukru trzcinowego
Na spód:
400 g masy makowej ( jedna mała puszka)
2 jaja
3 łyżki mielonych migdałów
50 g miękkiego masła
Na wierzch:
pomarańcza
sok z jednej pomarańczy
6 kostek lub łyżeczek cukru trzcinowego
PRZYGOTOWANIE:
Przygotuj tortownicę 23 cm. Wyłóż dno papierem do pieczenia i wysmaruj masłem lub innym tluszczem.
Masę makową przełóż do naczynia i dodaj mielone migdały oraz miękkie masło. W wysokim naczyniu ubij jaja na puch dodaj do masy makowej i wymieszaj. Przelej do tortownicy i upiecz w 180 stopniach C 20 minut. Wystudź spód. Kiedy spód będzie się studził rozpuść czekoladę w kąpieli wodnej. Potem schłodzić ją np. wstawić do zimnej wody.
Kiedy spód będzie zimny a czekolada chłodna zacznij robić masę serową. Ser i mascarpone włóż do naczynia dodaj cukier i na małych obrotach zacznij mieszać. Wbijaj po jednym jajku i mieszaj na gładko za każdym „jajem”. Do masy dolej czekoladę, dodaj mąkę ziemniaczaną i kakao. Wszystko rób na małych robotach, aby nie "kurzyć" mąką i kakao.
Teraz dodaj kilka kropel olejku pomarańczowego lub skórkę. Wymieszaj.
Boki tortownicy wysmaruj zimnym masłem i przelej masę na upieczony spód. Włóż do nagrzanego piekarnika na 150 stopni C i piecz ok. 80 minut. Ja po godzinie zmniejszyłam temperaturę do 130 stopni.
Wystudź sernik.
Pokrój pomarańczę na dość cienkie plasterki ok. 2 -3 mm. Sok i cukier umieść na dużej patelni, włóż plasterki i odparuj sok do gęstego syropu. Rozłóż plasterki pomarańczy polej syropem. Ja na wystudzony wierzch posypałam jeszcze wiórkami z czekolady czyli"zeskrobaną" czekoladą.