Zrazy z cielęciny z kremową kaszą pęczak i grzybami

Pomysł na pełnowartościowy obiad. Kremowa kasza pęczak ze  zrazami z cielęciny duszonymi w białym winie z grzybami.
Czas przygotowania ok. 30 minut.

4 porcje

SKŁADNIKI:

8 zrazów z cielęciny
8 listków szałwii ( może być suszona)
8 wykałaczek do spięcia mięsa
sól i pieprz
szklanka białego wytrawnego wina
liść laurowy
kilka ziaren ziela angielskiego
olej rzepakowy
musztarda

200 g kaszy pęczak
2 łyżki pestek słonecznika
2 łyżki orzechów włoskich
1 łyżka orzeszków piniowych (opcjonalnie)
łyżka masła
cebula i ząbek czosnku

200 g pieczarek lub innych grzybów
natka

PRZYGOTOWANIE:

Rozbij plastry mięsa z dwóch stron. Oprósz solą i pieprzem. Wewnętrzną stronę mięsa posmaruj niewielką ilością  musztardy i połóż listek szałwii lub posyp szczyptą suszonej szałwi. Zwiń i zepnij wykałaczką. Obsmaż z dwóch stron na dobrze rozgrzanym oleju. Do rondla włóż liść laurowy i ziele angielskie. Kiedy zrazy się zrumienią, wlej szklankę białego wina, odparuj i duś 30 minut. W razie gdyby było za mało płynu dolej trochę wody.
W tym samym czasie posiekaj cebulę w drobną kostkę, zacznij szklić wraz z posiekanym czosnkiem. Dodaj wypłukaną kaszą. Wlej 2 i 1/2 szklanki wody i gotuj 20 minut.
Orzechy posiekaj i zrumień na suchej patelni wraz pestkami słonecznika. Odstaw.
Umyj pieczarki (lub inne grzyby) i na dobrze rozgrzanej patelni obsmaż na złoto z ząbkiem czosnku.
Kiedy kasza się ugotuje, wsyp orzechy i pestki słonecznika. Dodaj łyżkę masła i wymieszaj.
Danie wyłóż na talerze posypując natką i polewając sosem spod duszonych zrazów.

Różowe latte z mlekiem migdałowym

Dostałam od klienta różany cukier ekologiczny Dary Natury. Jest cudowny. Pachnie delikatnie i naturalnie. Nie przepadam za różanymi zapachami ale ten jest wspaniały!!!

Możesz zrobić w ten sposób kakao, kawę zbożową,  orkiszową lub z cykorii.

SKŁADNIKI:

espresso - 1 filiżanka
mleko migdałowe - 1 szklanka
cukier różany - 1 łyżeczka
barwnik naturalny Amylon różowy - 1/2 łyżeczki

PRZYGOTOWANIE:

Zaparzamy espresso. Napój migdałowy (zrobiłam sama) wlewamy do dzbanka dodajemy różowy barwnik naturalny Amylon, wsypujemy 1 łyżeczkę cukru różanego i spieniamy. Wlewamy espresso. Mieszamy.

Piklowane marchewki z kminem rzymskim

Z podróży zwykle przywozimy jakieś  nowe smaki. Właśnie wróciliśmy że Szwecji a tam zachwyciła nas pikowana marchewka. Mnie bardzo smakowała sałata z taką marchewką. Po powrocie postanowiłam zrobić kilka słoików dla nas. Świetnie pasuje do ryb, mięs i ożywia smakiem wegetariańskie dania.
 

SKŁADNIKI:

marchew - 500 g

Zalewa:
ocet jabłkowy - 3/4 szklanki
kmin rzymski - 1/2 łyżeczki
woda - 1,5 szklanki
sól - 1 łyżeczka
cukier trzcinowy jasny - 3 łyżki


PRZYGOTOWANIE :

Marchewkę obrać i pociąć w kostkę. Blanszować we wrzątku ok. 1-2 minuty i odcedzić. Przygotować słoiki, wyparzyć lub wypiec 15 minut w 100 stopniach C w piekarniku. Marchewkę przełożyć do słoików.
Ugotować zalewę. Wlać wodę i ocet oraz przyprawy do rondla, zagotować. Zalać marchew zalewą i pasteryzować 10 minut. Można jeść już po kilku godzinach od przygotowania.