Knedliki ... bo dostałam tak maleńkie morele, że nazwałam je knedlikami.
Morele były bardzo "opalone" tzn miały czerwone policzki. Widocznie słońce mocno na nie świeciło.
12 sztuk moreli
Na ciasto:
500 gram twarogu
łyżeczka skórki pomarańczowej - dałam z Kotanni
5 dkg miękkiego masła
2 żółtka
250 gram mąki ( u mnie durum z M&S)
szczypta soli
5 łyżki mielonych migdałów
3 łyżki cukru trzcinowego
Sos:
porządna łyżka masła
łyżka miodu - u mnie z pyłkiem - -obłędny smak
pół łyżeczki cynamonu
mielone migdały do obtoczenia knedli
mąka do podsypywania ciasta
Składniki na ciasto włożyć do wysokiej misy i wyrobić gładkie ciasto. Uformować dość gruby wałek. Pociąć na 12 części. Na stolnicy rozpłaszczyć pierwszy kawałek i włożyć do środka owoc. Potem zacząć rolować w rekach aż wyjdzie głodka kula- knedel. Czynność powtórzyć z reszta. Powinno wyjść 12-14 sztuk.
Gotować w lekko osolonej wodzie do 15 minut. W zależności od wielkości owoców. Wyjąć łyżką cedzakową. Pozostawić do lekkiego wystudzenia. W międzyczasie uprażyć na suchej patelni mielone migdały. Otoczyć w nich knedliki. Polać sosem z masła, miody i cynamonu.