Zupa fasolowa z zacierkami

Zupa fasolowa z zacierkami.

Zupa fasolowa to jedno z tych dań, które pachną domem, spokojem i kuchnią babci. Gęsta, aromatyczna, pełna warzyw i ziół. Idealna na chłodniejsze dni. Tym razem postanowiłam przygotować ją z dodatkiem domowych zacierek, które sprawiają, że jest jeszcze bardziej sycąca. 

Zacierki świetnie chłoną smak bulionu, a połączenie fasoli, marchewki, koperku i liści pietruszki nadaje zupie lekkości. To przepis prosty, a jednocześnie pełen głębi – taki, do którego chce się wracać.

Składniki:

1 szklanka ugotowanej białej fasoli (lub z puszki)

1 marchewka, pokrojona w plasterki

1 pietruszka

kawałek selera

1 cebula

1 łyżka oliwy

1-1,5 litra bulionu warzywnego lub drobiowego

2 listki laurowe

kilka ziaren ziela angielskiego

2–3 suszone grzyby (opcjonalnie, dla głębszego aromatu)

garść świeżych ziół: koperek, natka pietruszki, pół pęczka bazylii

1/2 łyżeczki kmniku i majeranku

sól i pieprz do smaku

czosnek granulowany do smaku

Zacierki:

½ szklanki mąki pszennej

1 jajko (dodałam wodę)

szczypta soli

Przygotowanie:

Jeśli gotujesz zupę z fasolą używając fasolę ze słoika lub puszki, zupę gotujesz od razu.

Jeżli masz fasolę, ktróą trzeba namoczyć na noc, zacznij dzień wcześniej od jej namoczenia. Kolejnego dnia zmień wodę w fasoli i gotuj. Mój Piękny Jaś gotowałam godzinę, pod koniec gotowania posololiłam. Następnie odcedziłam. 

Gotowanie bazy:

warzywa obierz i pokrój na dowolne kawałki. 

W garnku rozgrzej oliwę, podsmaż cebulę pokrojoną w kostkę, a następnie dodaj warzywa i chwilę duś.

Zalej bulionem, dodaj przyprawy i gotuj na małym ogniu przez około 20 minut. Dodaj ugotowaną fasolę.

W międzyczasie przygotuj zacierki. Do mąki dodaj jajko lub wodę (tyle ile zabierze mąka) i sól, zagnieć twarde ciasto. Następnie za pomocą tarki (duże oczka) zetrzyj ciasto na stolnicę i rołóż aby jeszcze trochę się podsuszył. 

Wrzuć zacierki do zupy. Gotuj 2-3 minut, aż zacierki będą miękkie.

Na koniec dopraw solą, pieprzem i dodaj świeże zioła.

Ta zupa najlepiej smakuje drugiego dnia, gdy składniki się „przegryzą” a bulion nabiera głębi.