Bardzo lubię białą czekoladę. Nie kupuję jej często, bo mogłabym się uzależnić.
Dziś wykorzystam ją do przełożenia ciasta marchewkowego. Dawno nie rozpuszczałam białej czekolady. Miałam złe wspomnienia. Kilka lat temu zważyła mi się w nieodpowiednim momencie. Wypiekłam przepyszne makowce. Chciałam je ozdobić białą czekoladą, ale wyszła tłusta breja. Wtedy w ruch poszedł cukier puder. Ale dziś wszystko się udało. Wyszedł pyszny krem.
SKŁADNIKI:
2 tabliczki białej czekolady
50 ml śmietanki kremówki w pokojowej temperaturze
50 ml mleka skondensowanego niesłodzonego w pokojowej temperaturze
migdały w słupkach lub płatki
PRZYGOTOWANIE:
Zrobię dla córki uczulonej na kakao.
OdpowiedzUsuńO! i to jest pomysł:) Pyszny:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię białą czekoladę i dlatego ją rzadko kupuję, ale na to cudo się skuszę:)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie. Przypominają mi się czasy dzieciństwa. :)
OdpowiedzUsuńjaki rewelacyjny pomysł ale bym się zajadała takim słoiczkiem:D
OdpowiedzUsuńok, zaśliniłam monitort, klawiaturę, głośniki i co się dało :) aż boję się wypróbować, bo pewnie zjadłabym szybciej niż zrobiła :)
OdpowiedzUsuńAż się zaśliniłam ! To musi być wspaniałe ;)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za białą czekoladą, ale mimo to, chętnie skosztowałabym takiego kremu :) Wygląda zachwycająco :)
OdpowiedzUsuńCudna taka domowa nutella, mniam :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
Wspaniale musi smakować!
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie,że jest delikatna w smaku.
Nie jem białej czekolady. Ale ten przepis mnie zaciekawił. Można wykorzystać do deserów :) Podoba mi się :))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, lubię takie pyszności:)
OdpowiedzUsuńCoś w sam raz na śniadanie, dla małych niejadków:))
OdpowiedzUsuńNie lubię słodkich śniadań, ale do ciasta chętnie przygarnęła bym słoiczek :D
OdpowiedzUsuńZ czekolad najbardziej uwielbiam gorzką. Niestety biała jest na samym końcu, ale ten słoiczek wygląda pięknie i choć nie jest to mój ulubiony kolor czekolady to spróbowałabym z miła chęcią.
OdpowiedzUsuńOna jest po prostu boska!
OdpowiedzUsuńMam złe wspomnienia co do białej czekolady. Jako alergik nie mogłam długo w ogóle czekolady zwykłej i wszyscy kupowali mi białą. Która była wtedy dla mnie nędznym substytutem. teraz doceniam jej smak, ale unikam ze zwględu na kalorie. Taka Nutella musiała być obłędna!
OdpowiedzUsuńJa też lubię białą czekoladę!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, bo mam kiepskie też doświadczenia z topieniem białej czekolady!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za białą czekoladą, brakuje mi w niej kakao ;-) ale Twoja mikstura bardzo kusząca, bardzo może dlatego że lubię migdały..
OdpowiedzUsuńPomysł świetny, biała czekolada jest rzeczywiście uzależniająca (kiedyś potrafiłam zjadać jej 2 tabliczki dziennie, ech, to były czasy...) :))
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego;)!
OdpowiedzUsuńMoja Córka byłaby zachwycona :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za czekoladą biała ale pomysł świetny :-)
OdpowiedzUsuńkrem jak marzenie :)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie widziałem i nie smakowałem, czas to zmienić! :)
OdpowiedzUsuńkusisz, kusisz każdym pomysłem...
OdpowiedzUsuńmmm... pysznie!
OdpowiedzUsuńbiała nutella?! BOMBA! :))))))
OdpowiedzUsuńI ja się przyłączam do kółka wielbicieli białej czekolady:) Ten kremik jest super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Di