W miseczce wymieszaj pasatę ze składnikami sosu. Wylej na podpieczony kalafiorowy spód. Rozłóż kostki mozzarelli i zapiekaj jeszcze 10 minut.
Nie polecam też sera mozzarella cucina tylko wiórki.
Wszystkim życzę zdrowia, ale gdyby zdarzyło wam się zachorować znalazłam w kuchni pruskiej bardzo stary przypis: Rosół dla chorego, gotowany z gołębia.
Nie odważyłabym się użyć mięsa tego ptaka.
Ugotowałam go na kurczaku. Podrasowałam przepis kluseczkami z mąki
gryczanej. Mąka gryczana zawiera rutynę, która dodatkowa pomogą w walce z przeziębieniami:)
Rutyna uszczelnia naczynia i nie trzeba faszerować się tabletkami. Do tego natka pietruszki pełna witaminy C.
Cytuję za źródłem:
"Gołąbek lub kurczę, marchew, pietruszka, 6 suszonych śliwek."
"Przy ściślejszej diecie gotuje się dla chorego rosół z białego mięsa.Użyć można gołębia, z którego rosół jest bardzo smaczny, w braku gołębia, wziąć ćwiartkę kury lub kurczę, dodać marchew, pietruszkę szczyptę soli. Dla zaostrzenia smaku rosołowego włożyć 4-6 czysto wymytych śliwek suszonych, które przed podaniem choremu wyjąć. Rosół taki nabiera smaku orzeźwiającego. Zamiast śliwek wcisnąć można soku cytrynowego".
Składniki: (Moja wersja)
kurczak ekologiczny lub zagrodowy
3 litry wody
ziele angielskie
korzeń pietruszki 2 szt.
marchew 2 szt.
śliwki sechlońskie- jeśli uda sie je kupić
pół selera bulwy
sól do smaku
liść laurowy 2-3 szt.
natka
szklanka mąki gryczanej jasnej
sól ok. 1/2 łyżeczki
woda 1/2 szklanki
jajo
Mąkę wsypać do miseczki , wbić jajo i dolewać wody. Należny uzyskać bardzo gęstą masę.
Nastawić garnek wody z łyżeczka soli i na wrzącą wodę formować kluseczki za pomocą 2 małych łyżeczek. Po wypłynięciu dotować kilka minut (ok. 1-2 minut). Wyjąć łyżką cedzakową, potem do naczyń i zalać rosołem.