Nie przypuszczałam, że pizza na spodzie z kalafiora może być tak smaczna. Dobra dla osób na diecie bezglutenowej i osób unikających w diecie drożdży.
Upieczony kalafior nie "śmierdzi"- niektórzy twierdzą, że kalafior im brzydko pachnie.
Wystarczy gotować go bez pokrywki. Kiedy podałam mężowi, w ogóle nie zorientował się, że to kalafior.
SKŁADNIKI:
średni kalafior
50 g tartego parmezanu
3 łyżki mąki ryżowej ( u mnie z brązowego ryżu)
2 jajka
gałka muszkatołowa trochę
pół łyżeczki soli
PRZYGOTOWANIE:
Kalafior myjemy i kroimy na mniejsze części. Wrzucamy do malaksera i mielimy. Uzyskujemy coś w rodzaju kaszki kalafiorowej, dodajemy pozostałe składniki i mieszamy do uzyskania jednolitej masy.
Całość przełóż do formy lub na papier do pieczenia. Wyrównaj brzegi i spód, tak aby uzyskać wgłębienie na sos.
Podpiecz 30 minut w 200 stopniach C.
Sos:
szklanka pasaty pomidorowej
sól
suszone oregano
ząbek czosnku
oliwa ok. łyżki
płatki chilli
mozzarella wiórki
W miseczce wymieszaj pasatę ze składnikami sosu. Wylej na podpieczony kalafiorowy spód. Rozłóż kostki mozzarelli i zapiekaj jeszcze 10 minut.
Nie polecam też sera mozzarella cucina tylko wiórki.
Pomysł uważam za wspaniały! Tyma bardziej, że uwielbiam kalafiory :)
OdpowiedzUsuńpyszna pizza i do tego nietypowa:) do spróbowania :)
OdpowiedzUsuńŚwietna :-) już kiedyś jadłam u znajomej podobną i była pyszna, super propozycja :-)
OdpowiedzUsuńKusi mnie taka propozycja! Chyba muszę w końcu zrobić :)
OdpowiedzUsuńBardzo intryguje mnie ten spód, muszę go spróbować w końcu!
OdpowiedzUsuńTo jest nasze ulubione danie :D Uwielbiamy pizzę z kalafiora i robimy ją na milion sposobów :D
OdpowiedzUsuńTwoja też wygląda mega apetycznie, że aż ślinka cieknie :)
Już kiedyś o takiej pizzy słyszałam, ale też się obawiam czy będzie smakować. Ale skoro tak mówisz... to może w końcu i ja jej spróbuję :D Twoja wygląda jak z obrazka :))
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalna i brzmi pysznie!
OdpowiedzUsuńJako kalafiorożercy mówimy zdecydowane TAK!:-))
OdpowiedzUsuńPyszna, robiłam ją już, smakuje znakomicie :)
OdpowiedzUsuńbardzo pomyslowe:)
OdpowiedzUsuńPomysł z kalafiorem trafiony w 10! Chętnie spróbuję bo lubię takie eksperymenty.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na spód, rewelacja! Piękna ci ta pizza wyszła :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
Nigdy takiej nie robiłam, ale z pewnością wypróbuję przepis, bo pizza wygląda naprawdę ciekawie i jestem bardzo ciekawa jak smakuje :) Wygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńA to dopiero niespodzianka z tym kalafiorem! ;)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować przepis :) ciekawi mnie ten spód kalafiorowy!
OdpowiedzUsuńŚwietny sposób na kalafiora. Koniecznie musze spróbować. A... pizza wyszła świetnie. Chętnie ją wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kalafior! W takim wydaniu zjadłabym chyba za całą pizzę :)
OdpowiedzUsuńWow, ale świetna sprawa! :>
OdpowiedzUsuńExtra alternatywa! :)
OdpowiedzUsuńZapożyczam pomysł na jutrzejszy obiad! :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego spodu :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej, ale nigdy ani nie widziałam a co najważniejsze nie próbowałam. wygląda smakowicie i bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńjaki rewelacyjny pomysł na pizzę:) wygląda obłędnie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam: www.martafwkuchni.blog.pl
Wooooow, rewelacyjna. Koniecznie muszę taką zrobić :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńPomysł jaknajbardziej dla mnie :) A powiedz jak tą pizzę po pokrojeniu się je? Da radę w łapce jak klasyczną?
OdpowiedzUsuńto zależy od ilości sosu pomidorowego, pierwsza była bardzo mokra od sosu wiec widelec był w potrzebie, druga z brokułem ładnie się trzymała
UsuńMusze przetestować :) Bo wygląda super!
UsuńZrobię na pewno ! ;)
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś o niej słyszałem, miałem upiec i w końcu zapomniałem. Muszę zapisać przepis, bo wydaje się wspaniały i aż żal byłoby go nie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńintrygujące :) muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńTakiej pizzy jeszcze nigdy nie jadłem, a zapowiada się wyśmienicie więc chyba czas nadrobić zaległości :-)
OdpowiedzUsuń