Wczoraj zrobiłam bursztynową galaretkę z soku jabłkowego.
Jest pyszna. To alternatywa dla tych, którzy wolą lekkie święta, a też chcą dobry deser.
Przepięknie pachnie świętami i naprawdę dobrze smakuje.
SKŁADNIKI:
1 jabłko
cukier trzcinowy do posypania jabłek
litr soku jabłkowego klarowanego ekologicznego
3 laska cynamonu
opakowanie żelatyny na 1 litr płynu
2 łyżki syropu klonowego( nada jeszcze mocniejszej bursztynowej barwy)
niewielka ilość wrzątku do rozpuszczenia żelatyny
Umyj jabłko pokrój w 3 mm plastry, posyp cukrem trzcinowym i wstaw ułożone na pergaminie do nagrzanego piekarnika ok. 180 stopni C na ok. 15 minut. Wyjmij z piekarnika ale jeszcze nie dotykaj bo niektóre plasterki mogą być jeszcze wilgotne. Kiedy wystygną stwardnieją.
Przelej sok do garnka, w niewielkim naczyniu rozpuść żelatynę i dokładnie rozmieszaj. Przelej do soku. Dodaj syrop klonowy jeśli uznasz, że chcesz bardziej bursztynowej barwy.
Przelej do salaterek. Moja kora cynamonowa była długa dlatego przepołowiłam na pół. Włożyłam do kieliszków wraz z pieczonym jabłkiem. Odstaw do ścięcia w chłodne miejsce.
Przelej sok do garnka, w niewielkim naczyniu rozpuść żelatynę i dokładnie rozmieszaj. Przelej do soku. Dodaj syrop klonowy jeśli uznasz, że chcesz bardziej bursztynowej barwy.
Przelej do salaterek. Moja kora cynamonowa była długa dlatego przepołowiłam na pół. Włożyłam do kieliszków wraz z pieczonym jabłkiem. Odstaw do ścięcia w chłodne miejsce.
Fajny pomysł. Zrobię mojemu galaretkożercu :) On pochłania każdą, ciekawe czy taką z jabłkiem w środku zje :)
OdpowiedzUsuńmogę prosić jedną galaretkę? pliiiiiiiiiiiiiiis :)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł. Musi być pyszne.
OdpowiedzUsuńNiby prosta, a mnie powaliła twoja galaretka. Z jabłkiem pieczonym pomysł świetny. cudne foty :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna ta galaretka, musi być pyszna skoro z jabłkiem pieczonym! Fajny pomysł na podanie galaretki :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
Ale masz pomysły, cudownie to wygląda i wyobrażam sobie już ten boski smak...
OdpowiedzUsuńAle te galaretki muszą być pyszne! Prosty, ale piękny deser; )
OdpowiedzUsuńWygląda zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńWygląda tak... ekskluzywnie :D
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie i pewnie pysznie smakuje :).
OdpowiedzUsuńIdealny zastępnik kompotu z suszu, który wprawdzie bardzo lubię, ale taka odmiana jest bardzo fajna i dotego pięknie wyglada
OdpowiedzUsuńto dopiero ciekawy pomysł! chętnie taką galaretkę przyrządzę ;)
OdpowiedzUsuńLubię pieczone jabłka, ale w takiej formie jeszcze nie próbowałam. Pięknie podane:)
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie a na pewno jeszzcze lepiej smakuje :)
OdpowiedzUsuńWygląda bosko :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny pomysł!
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia i super pomysł :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim cudnie wyglada ;)
OdpowiedzUsuńGdy czytałam Twój przepis zamarzyła mi się galaretka o smaku suszonych owoców, taka na bazie kompotu z suszu :)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł :)
OdpowiedzUsuńwow, świetny pomysł i przepięknie podane:)
OdpowiedzUsuńbardzo elegancko podana:) i lekkie z pewnościa:)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda taka galaretka :) muszę zrobić taką domową !
OdpowiedzUsuńhmmm nigdy takiej nie jadłam :) może na noworoczny poranek taką nam naszykuję :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, lekki deser :)
OdpowiedzUsuń