To danie nie wymaga wielu składników – sekret tkwi w jakości. Dobrej jakości ryż carnaroli, dojrzałe pomidory lub domowy przecier, bulion, cebula, parmezan i oczywiście – burrata, królowa włoskich serów. Rozpływająca się na gorącym risotto dodaje mu miękkości i wyjątkowej głębi.
Nazwa burrata pochodzi od włoskiego słowa burro - masło. Które doskonale charakteryzuje jego kremową i maślaną konsystencję. Środek sera składa się ze stracciatelli – mieszanki śmietanki i kawałków mozzarelli. Burrata przypomina wyglądem mozzarellę ale jej środek jest miękki, kremowy.
Lubię przygotowywać to danie, gdy potrzebuję czegoś odżywczego i kojącego. A jego wygląd? Wystarczy spojrzeć na zdjęcie powyżej – kolory, faktury i aromaty sprawiają, że to jedno z tych dań, które je się również oczami.
Kilka wskazówek ode mnie:
Nie spiesz się z podlewaniem ryżu bulionem – cierpliwość to klucz do idealnego risotto.
Doprawiaj na końcu – parmezan i sos pomidorowy wnoszą sporo słoności.
Burratę warto rozdzielić palcami tuż przed podaniem – jak na zdjęciu – wygląda naturalnie i apetycznie.
To danie świetnie sprawdzi się zarówno w wersji codziennej, jak i jako część kolacji dla gości. Serwuj z kieliszkiem schłodzonego białego wina.
Składniki:
ryż do risotto np. carnaroli 220 g
cebula biała 1 sztuka
masło 1 łyżka
białego wina 1/2 szklanki
sól do smaku
bulion warzywny 500 ml
Sos:
pomidorki koktajlowe 200 g
koncentrat pomidorowy 1 łyżeczka
czosnek 2 ząbki
oliwa z oliwek extra virgin 2 łyżki
bazylia do smaku
masło 40 g
parmezan 40 g
Dodatki:
burrata 400 g
oliwa z oliwek extra virgin do smaku
bazylia kilka listków
czarny pieprz do smaku
Przygotowanie:
• Risotto z gruszką, gorgonzolą i migdałami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz