Krem z borowików bardzo aksamitny, głęboki w smaku i absolutnie jesienny.
To jedna z tych zup, do których wraca się co roku, jesienią. Borowiki mają intensywny, szlachetny aromat, który po zmiksowaniu zamienia się w niezwykle aksamitny, pełny krem.
To zupa, która nie potrzebuje wielu dodatków. Wystarczy kilka podsmażonych plasterków borowika, odrobina masła lub oliwy i świeża pietruszka. Smakuje jak jesienny spacer w lesie – zamknięty w misce.
Składniki
(2–3 porcje):
300 g świeżych lub mrożonych borowików
1 cebula
seler 1/4 szt.
1 duży ząbek czosnku
1 mały ziemniak lub kilka sztuk topinamburu
1 łyżka masła lub oliwy
700 ml bulionu warzywnego lub drobiowego
2 łyżki śmietanki kokosowej lub 30% (opcjonalnie)
sól, pieprz
natka pietruszki
kilka podsmażonych plasterków borowika do dekoracji
Przygotowanie:
Borowiki dobrze oczyścić i pokroić w plastry. Zastawić kilka mniejszych plasterków grzybów do dekoracji zupy. Warzywa obrać i pokroić. W garnku rozgrzać oliwę i dodać warzywa, podsmażyć kilka minut, potem dodać grzyby i smażyć całość kilka minut, wlać wywar, dodać przyprawy i gotować całość do miekkości warzyw (10-12 minut). Zmiksować a następnie dodać śmietankę i wymieszać. Na maśle usmażyć z dwóch stron wcześniej odłożone plasterki grzybów. Do niewielkiej filizanki wlać 2 łyżki oliwy i wcisnąć mały zabek czosnku, wymieszać. Zupę wylać na talerze, ułożyć kilka usmażonych grzybów i polać czosnkową oliwą. Podawać z grzankami z parmezanem.

Świetna grzybowa! Doskonale przyrządzona:)
OdpowiedzUsuń