Fairy Polska zorganizowała dla blogerów warsztaty.
Głównym założeniem warsztatów było nie marnowanie żywności.
Przygotowano dla nas najpiękniejsze fartuszki z falbankami. Kocham falbanki !!! A że lata nie te to chociaż fartuszek mam;) Dla mężczyzn prosty fason.
Kilka sposobów na nie marnowanie.
Grzegorz Łapanowski jak zawsze z niezmienną pasją opowiadał o produktach i co co będziemy gotować.
Grupa w której miałam przyjemność być przygotowywała deser. Z białek wykonana została beza włoska a z żółtek (z których nie zawsze wiemy co zrobić krem patissiere z prażonymi jabłkami na maśle klarowanym).
Przygotowaliśmy też migdały w karmelu.
Polędwica wołowa w ziołach.
Tatar z prażonym papierem ryżowym z trzema kolorowymi majonezami.
To danie według mnie było najlepsze: pure z dyni, z jarmużem rażonymi pestkami słonecznika z surowym topinamburem oraz z rukwią wodna.
Pstrąg na pure z kalafiora z prażonymi nerkowcami.
Beza włoska z granatem.
Serdecznie dziękuję Fairy Polska za możliwość uczestnictwa w warsztatach.
Za wspaniałe dania. Wspaniałą atmosferę. Pozdrawiam wszystkich uczestników.
Wszystkie dania warsztatowe wyglądają bardzo apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńfartuszki czaderskie :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe warsztaty i na pewno ciekawy temat. Warto się nauczyć, jak nie marnować żywności.
OdpowiedzUsuńŚwietne warsztaty!
OdpowiedzUsuńTabletki Fairy używam do zmywarki.
Pozdrawiam Cię i do zobaczenia !
Super :D Takie warsztaty muszą być naprawdę pomocne :)
OdpowiedzUsuńświetne warsztaty niestety nie mogłam dojechać a szkoda:((
OdpowiedzUsuńJak zawsze z przyjemnością czytam relację z warsztatów i zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńUżywam Fairy i bardzo chwalę. :-) Warsztaty pierwsza klasa. :-) Dania cudo!!!
OdpowiedzUsuń