czwartek, 18 kwietnia 2013

Kisiel z ananasa


Kupiłam świeżego ananasa. Dojrzewał w domu jeszcze dwa dni. Lubimy go jeść tak po prostu na surowo albo w sałatce z mango i pomarańczą. 
Z ćwiartki ananasa robiłam kisiel. Wiem że ze świeżego ananasa nie uda się zrobić galaretki, ponieważ ananas zawiera bromelinę która powoduje że galaretka nie tężeje.
Dlatego wyborem pozostaje kisiel.




SKŁADNIKI 
dla 2 osób

1/4 szt. ananasa
pół szklanki wody
2 łyżeczki skrobi ziemniaczanej
2 łyżki gęstego jogurtu opcjonalnie 
miód


          
PRZYGOTOWANIE:

Obranego ananasa pokrój na mniejsze kawałki i zmiksuj blenderem. Przełóż do garnka i zacznij podgrzewać. W kubku rozprowadź  skrobię z wodą, wlej do ananasa i mieszaj aż zacznie się gotować. Wylej do salaterek, na wierzch połóż jogurt. Polej miodem np. akacjowym.
Schłódź w lodówce.


12 komentarzy:

  1. super:) prawdziwy domowy kisiel:)

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze nigdy nie zrobiłam kiślu nie z torebki, brawo.
    Marta@Co Dziś Zjem Na Śniadanie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Pysznie wygląda. I ten kolor!

    OdpowiedzUsuń
  4. mam niesamowitą ochotę na takie słodkie szaleństwo! jak tu się doczekać niedzieli? jak? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy kisielek:-)Pewnie byl pyszny!

    OdpowiedzUsuń
  6. nie jestem wielką fanką kisielu ale z ananasem brzmi kusząco ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pyszności! Znów robisz mi smaka;) Muszą w końcu sama zacząć czarować takie rzeczy w kuchni, bo póki co wszystkie owoce lądowały u mnie w szejku lub sałatce;)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny pomysł:) i taki inny smak niż zwykle się jje:)

    OdpowiedzUsuń
  9. To musi być cudowne!
    I ten kolor...
    Porywam jedną porcję!

    OdpowiedzUsuń