środa, 2 grudnia 2015

Łamana beza z kremem waniliowo - kawowym z amaretto, migdałami i bananem


Ogromny puchar łamanej bezy z kremem waniliowo - kawowym z amaretto z migdałami,bananem. 
Moja propozycja na święta Bożego Narodzenia. 


Składniki:

4-5 białek 
3/4 szklanki bardzo drobnego ksylitolu lub cukru
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
 
2 opakowania serka mascarpone po 250 lub jedno duże (ekonomiczniej)
100 ml śmietanki 30%
1 łyżeczka esencji waniliowej
100 ml amaretto
3 łyżki cukru do kremu
30 ml espresso
płatki migdałowe lub słupki do przesypywania warstw
banan


Przygotowanie:

Białka ubić na sztywno, następnie dodawać po łyżce cukru, na koniec mąkę ziemniaczaną. Masę wylej na silikonową matę do pieczenia lub na nieprzywierający papier i rozsmaruj cienką warstwę. Piecz w 140 stopniach około 1 godziny. Jeśli trzeba posusz jeszcze trochę, żeby była twarda. Wyjmij i  wystudź.
 Przygotuj krem:  mascarpone, śmietankę, wanilię, wystudzone espresso i amaretto wymieszaj dobrze mikserem. Nie używaj dużo cukru do kremu, chyba że lubisz, ponieważ  beza jest słodka. Na dół naczynia wsyp warstwę łamanej bezy, potem krem, warstwa migdałów i pokrojony w plasterki banan. Powtórz tyle razy warstwy, aż skończą się produkty i pozwoli na to naczynie. Nakładaj do pucharków. Przechowuj w lodówce krótko. Najlepiej jeść natychmiast, wtedy beza jest chrupiąca. 



26 komentarzy:

  1. Mam słabość do deserów z bezą,pycha.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda trochę jak świąteczny trifle :) Fajna alternatywa dla takiej klasycznej bezy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie znałam , dziękuję że mi ją nazwałaś, bo nie znałam nazwy, a bezę przesuszyłam do rolady i tylko to mogłam z niej zrobić ;)

      Usuń
  3. Ulala, iście dekadencka rozpusta:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mamy misję żeby w końcu zrobić własną bezę :D Chciałybyśmy podać ją właśnie w taki sposób :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham domowe bezy! Zdecydowanie nie pogardziłabym twoją;)

    OdpowiedzUsuń
  6. To jest obłędny deser, ojoj aż ślinka leci :-) ale bym zjadła teraz takie pyszności :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. prawdziwa rozpusta :) wspaniale uratowałaś bezę, z jednej pyszności powstała inna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Istne cudo :), prezentuje się wykwintnie i niebanalnie :), do tego powstaje myśl czy powinno się zjadać cieszące tak bardzo oko cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam takie desery, uczta dla podniebienia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem za taką bezą z kremem! Dla mnie idealny deser :)

    OdpowiedzUsuń
  11. a mnie przypomina eton mess:) Gdybyś nie napisała, że to rolada miała być z bezy, nawet nie przypuszczałbym, że ten deser wyszedł przypadkowo;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie lubię za bardzo bez, ale w takim wydaniu...kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mmmmmm...
    Beza to moja słabość.

    OdpowiedzUsuń
  14. Fantastyczny pomysł, warto byłą tę bezę przesuszyć żeby powstało takie cudo!

    OdpowiedzUsuń
  15. cała micha oczywiście dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Pycha, wygląda rewelacyjnie. Skusiłabym się :)

    OdpowiedzUsuń
  17. O Boże, aż ślinka leci! Cudowny deser <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie przepadam od dziecka za bezą - ale Twoja wygląda tak cudownie że bym zasiadła i jadła...

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam wszystko co z bezą :) pycha!

    OdpowiedzUsuń