Te pierniczki są przepyszne i jest ich dużo. Można je schować do pojemnika i dekorować.
Skałdniki:
500 g mąki pszennej
250 gmąki żytniej
4 jajka
150 g cukru trzcinowego utartego w moździerzu na puder
200 g miodu
1 łyżeczka mielonego imbiru
4-6 sztuk goździków utartych w moździerzu
2 łyżeczki mielonego kardamonu
2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu
szczypta pieprzu
szczypta gałki muszkatołowej
2 łyżki kakao
200 g roztopionego masła
skórka otarta z 1 cytryny
200 g roztopionego masła
skórka otarta z 1 cytryny
Z podanych składników wyrób ciasto. Rozwałkuj na 0,5 cm grubości i wykrawaj dowolne kształty.
Piecz w piekarniku nagrzanym w 180 stopniach C po 10 minut.
Lub jeśli masz czas i chęci polukruj:
Lukier szklanka cukru pudru, sok z cytryny - ok 1 łyżka, białko.
Wystudzone pierniczki maluj pędzelkiem.
Fajne zdjęcia. Porywam kilka tych apetycznych pierniczków.
OdpowiedzUsuńWitaj :) nominowałam Twojego bloga, zapraszam do zabawy: http://springplate.blogspot.com/2012/12/liebster-blog.html
OdpowiedzUsuńjej serdecznie dziękuję. Zaraz wchodzę w podany link:)
UsuńMmmm, uwielbiam kardamon. Piękne pudełeczko i zdjęcia. Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńbyłyby idealne na prezent:)
OdpowiedzUsuńI chyba ktoś dostanie:)
UsuńMniam:) A pudełeczko jest przepiękne:)
OdpowiedzUsuńPulchne i zachęcające! :) Koniecznie do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńmoje pierniczki właśnie się studzą! :D
OdpowiedzUsuńTo ja je chętnie wezmę, bo moich już prawie nie ma:)
Usuń