Papryki faszerowane kaszą bulgur. Danie na obiad i kolację.
SKŁADNIKI:
2 papryki zielone
1 żółta lub mix papryk
szklanka bulionu
3/4 szklanki kaszy bulgur
marchewka pokrojona w kostkę
2 ząbki czosnku
1 cebula
pół łyżeczki kminku
2 łyżki oleju
pół łyżeczki mielonego ziela angielskiego
pół puszki pomidorów (pulpa)
sól
pieprz cayenne ( według upodobania)
PRZYGOTOWANIE:
Ugotuj kaszę bulgur w osolonej wodzie według przepisu na opakowaniu. Odcedź na sicie. Pokroj w kostkę marchew, czosnek i cebulę podsmaż na oleju mieszając. Dadaj przyprawy: kminek, mielone ziele angielskie, sól i pieprz cayenne. Kiedy warzywa będą miękkie dodaj do nich odcedzoną kaszę bulgur i pomidory. Mieszaj chwilę gotując.
Umyj papryki i przekrój je wzdłuż, wyjmij gniazda nasienne. Obgotuj je pięć minut w osolonym wrzątku lub ugotuj na parze. Wyjmij szczypcami i faszeruj kaszą z warzywami. Do żaroodpornego naczynia wlej bulion połóż nafaszerowane papryki. Przykryj pokrywą lub folią aluminiową. Piecz w 200 stopniach C przez 30 minut do miękkości. Posyp przed podaniem np. kolendrą lub świeżym tymiankiem.
ale pycha obiad :D Niech sam do mnie przyjdzie :)
OdpowiedzUsuńteż bym chyba nie żałowała:D
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje;)
Nigdy nie jadłam tej kaszy, ale takie danie chętnie bym zjadła dla odmiany, może być zamiast makaronu :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak smakuje taka kasza, ale chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńteż bym nie żałowała :) papryczki wyglądają niezwykle smakowicie!
OdpowiedzUsuńsuper wygląda! :)
UsuńGdybym dostała taki obiad, to nie byłabym rozczarowana, że to nie makaron.. Nic, a nic
OdpowiedzUsuńinspirujesz! niezmiennie :) zalega mi w szafce kuskus... a gdyby tak pokombinować?... :)
OdpowiedzUsuń