Likier widoczny na zdjęciu jest kupiony. Ale możemy go zrobić samodzielnie:)
Migdałowy też. Przepis poniżej. Postępowanie będzie takie same w obu przypadkach.
I jak naleci nas ochota na polanie lodów właśnie takim likierem mamy jak znalazł.
Likier to napój alkoholowy wysokoprocentowy od 26% - 45 %
SKŁADNIKI:
100 g pistacji naturalnych niesolonych
500 ml spirytusu (tak mówi włoski przepis ) lub 250 ml spirytusu i 250 ml wódki
500 ml śmietanki
500 g cukru
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
PRZYGOTOWANIE:
W gorącej wodzie obgotować lekko pistacje, odcedzić i obrać ze skórki. Osuszyć. Wrzucić do blendera i zmiksować z niewielką ilością cukru. Przełożyć pastę do słoja i zalać alkoholem. Słoik odstaw na tydzień w ciemne miejsce gdzie światło nie ma dostępu.
Po tygodniu. Wlać do rondla śmietankę z cukrem i doprowadzić do wrzenia, mieszając aby cukier dobrze się rozpuścił. Dodać ekstrakt waniliowy i następnie ostudzić.
Do wystudzonej śmietanki wlać alkohol z pistacjami i wymieszać wszystko razem. Rozlewać do ładnych butelek.
To trzeba wypróbować :)!
OdpowiedzUsuńMatko! ależ to musi mieć smak!!! koniecznie trzeba zrobić :)
OdpowiedzUsuńMniam, obłędny smak! Rewelacja jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńfajny przepis, chyba wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńMusi być przepyszny<3
OdpowiedzUsuńO kurczę, musi być przepyszny :)
OdpowiedzUsuńWow! Jestem ciekaw tego smaku! :)
OdpowiedzUsuńOooo wypilabym ! :)
OdpowiedzUsuńLody śmietankowe polane takim likierem... obłęd :)
OdpowiedzUsuńo jezus... o jezus... chceeee!!!
OdpowiedzUsuńchyba zaraz zrobię !!! Kusisz...:)
OdpowiedzUsuńjest wspaniały, jeśli lubisz taką konsystencje, ja szaleję za kawowymi, czekoladowymi , więc ten jest u mnie number one;)
Usuńoj to musi byc genialne!:)
OdpowiedzUsuńNo powiem Ci, że zachęciłaś mnie do zrobienia takiego likieru. Zwłaszcza ten pistacjowy przypadł mi do gustu;)
OdpowiedzUsuńMmm, taki pistacjowy likier to musi być czysta rozkosz :)
OdpowiedzUsuńja jakoś bardziej mam ochote na migdałowy jak już. ale mysle ze obydwa bylyby pyszne :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie! Za każdą obserwacje odwdzięczam się obserwacją! :)
http://gabrielakugla.blogspot.com/
i ja będę odwiedzać, już jestem obserwatorem:)
Usuńmniam! jestem totalnie ciekawa smaku!
OdpowiedzUsuńo mniaaam, musi być wspaniały! uwielbiam pistacje, za likierami też przepadam, więc wyczuwam niebo w gębie :3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
siwapiecze.blogspot.com
Ojej, no kusisz strasznie! Chyba zrobię sobie kiedyś!
OdpowiedzUsuńZawsze kupuję go na Sycylii!
OdpowiedzUsuńI tam smakuje najlepiej. Domowego nigdy nie robiłam,czas spróbować.
ulala! muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńSmakuje pewnie obłędnie :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się pysznie. Lody z takim likierem to bajka :)
OdpowiedzUsuńTen likier musi cudownie smakować :D
OdpowiedzUsuńJeszcze takiego nie próbowałam, ale wyobrażam sobie jego smak. Napewno jest boski! I właśnie do zimnych lodów idealny mmm... ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały, dałabym się za niego pokroić. Kocham pistacje <3
OdpowiedzUsuńHehe będę robić alkohol ;] dziękuję, dziękuję za ten przepis:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ciepłe:)
Ale narobiłaś mi smaku na taki likier. Ummm. Na razie cieszę oczy tym widokiem, ale jak zrobię to będę smakować :)
OdpowiedzUsuńCudny ten likier :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
Raj dla podniebienia!!!
OdpowiedzUsuńBoski! Jestem bardzo ciekawa smaku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
też jestem ciekawa jak smakuje...
OdpowiedzUsuńchyba dołączy do mojej nalewkowej kolekcji :)
Można użyc wodki bo nie mam dostepu do spirytusu w uk :)
OdpowiedzUsuńPewnie:) Nawet lepiej ;) Pozdrawiam
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńRobię likier według przepisu, tydzień temu zalałam pastę pistacjową spirytusem. Spirytus się zabarwił, a na dnie jest osad z pistacji. Czy w następnym kroku mam używać jedynie zabarwionego spirytusu, czy również zmiksowanych pistacji?
Dadaj całość.
UsuńDzięki, po połączeniu wszystkiego wygląda to dobrze, smakuje świetnie, jednak następnym razem spróbuję przygotować to na bazie wódki jak sugerowałaś w którymś z komentarzy - likier na spirytusie jest bardzo mocny.
UsuńKasiu cieszę się ze spróbowałaś zmierzyć sie z przepisem :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńWyborne,we Włoszech kupiłem to w sklepie ale jak się zrobi to samemu to lepiej smakuje,dzięki za przepis
OdpowiedzUsuńCzy można dodać więcej pistacji?
OdpowiedzUsuńMyślę ze będzie jeszcze lepszy
Usuń