Pyszne placuszki kalafiorowe o smaku curry. Są bezglutenowe.
SKŁADNIKI:
mały kalafior
łyżeczka curry
ząbek czosnku
3 łyżki mąki kukurydzianej
3 jaja
4 łyżki kaszki kukurydzianej (polenty)
sól
natka pietruszki
olej
PRZYGOTOWANIE:
Różyczki kalafiora ugotuj do miękkości w lekko posolonej wodzie, oocedź i ostudź. Następnie ugnieć lekko praską do ziemniaków.
Wciśnij czosnek, dodaj przyprawy, mąkę kukurydzianą i wbij 2 jaja. Wymieszaj.
Formuj placuszki i obtaczaj w roztrzepanym jajku i kaszce kukurydzianej.
Smaż na złoto z dwóch stron. Odsącz na ręczniczku papierowym. Podawaj z dipem z jogurtu i czosnku.
Chętnie się poczęstuję :)
OdpowiedzUsuńwyglądają cudownie, naprawdę. bardzo lubię placuszki z warzywami, więc z chęcią spróbuję :)
OdpowiedzUsuńJakie żółte i grube, pycha :))
OdpowiedzUsuńAle samkowite placuszki zrobiłaś, przepis rewelacyjny, zapisuje go sobie :-) pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńpyszności :)
OdpowiedzUsuńtakie jedzonoko to ja lubie :)
OdpowiedzUsuńAle sie pysznie prezentują
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie, bardzo chętnie wypróbuję przepis:)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na kotleciki! lubię takie obiady i te przyprawy :)
OdpowiedzUsuńwow! właśnie szukam inspiracji na dziś i... chyba znalazłam ;)
OdpowiedzUsuńOoo takie placuszki wyglądają smakowicie, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
jakie złociutkie, porywam jednego
OdpowiedzUsuńwyglądają cudnie, złociste i chrupiące czyli takie jakie lubię najbardziej :D
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają, tak dorodnie!: )
OdpowiedzUsuńJaki fajny przepis, właśnie kupiłam kalafiora i chciałam zrobić z niego coś innego, zajrzałam do Ciebie i już mam. :)
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie! A ponieważ są z kalafiora muszą smakować jeszcze lepiej. Wpraszam się na obiad ;)
OdpowiedzUsuńRobiłam juz kotlety kalafiorowe i chętnie spóbuję Twoich placuszków:-)
OdpowiedzUsuńPrezentują się obłędnie! Takie pulchniutkie, wspaniałe!
OdpowiedzUsuńSą fantastyczne! Nie zostały Ci jeszcze? Na pewno nie :D
OdpowiedzUsuńmniam! wyglądają perfekcyjnie!
OdpowiedzUsuńOj jak ja lubię takie placuszki...
OdpowiedzUsuńNa takie placuszki to ja się chętnie wproszę :D mniamiii
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie placuszki więc chętnie wypróbuję przepis <3
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł :) takich jeszcze nie robiłam :) na przyszłość muszę pomyśleć o takich kotlecikach <3
OdpowiedzUsuńTakie placuszki pierwszy raz widzę. Piękne, rumiane i takie wyrośnięte. Kuszą, kuszą....
OdpowiedzUsuńSą przepiękne!
OdpowiedzUsuńNa pewno je zrobię.
Pozdrowienia!
Wyglądają bardzo apetycznie! No i ten kolor!
OdpowiedzUsuńa ja właśnie kupiłam kalafiora:) Pysznie się zapowiadają takie placuszki
OdpowiedzUsuńPrzeurocze placuszki :) No i plus za bezglutenowy przepis :) !
OdpowiedzUsuńFajne, ciekawe, zdecydowanie do wypróbowania ;]]
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe, koniecznie muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńZ kalafiora robiłam raz kotleciki, biły niejednego mielonego na głowę :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda ta góra placuszków - aż sięgnąć po jednego się chce!
Wyglądają smakowicie :)
OdpowiedzUsuńJakie pyszne placuszki... :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
ale fajne bomby! :)
OdpowiedzUsuńNa obiad idealne, mmm :)
Super, wyglądają pięknie!
OdpowiedzUsuńPrzyjemne dla oka! I na pewno pyszne!
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie i kolor piękny :)
OdpowiedzUsuńCudowne, absolutnie boskie placuszki!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na "inny obiad", kotleciki wyglądają bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuń