Pyszny, pełen białka burger z komosy ryżowej.
Składniki:
1/3 opakowania komosy ryżowej (u mnie czerwona, ale ja wolę białą)
5 kostek mrożonego szpinaku
olej
sól
2 ząbki czosnku
jajo
łyżka mielonego lnu
Przygotowanie:
Komosę ugotuj ok. 15 minut w osolonej wodzie, odcedź i wystudź. Rozmroź szpinak i odciśnij z wody. Dodaj do komosy szpinak (jeśli jest w lisciach to posiekaj drobniej), wbij jajo i wciśnij czosnek. Dodaj mielony len. Całość wymieszaj dłońmi i uformuj burgery. Smaż na średnio rozgrzanym oleju z obu stron. Osusz na ręczniku papierowym.
Ja podałam z bezglutenową ciabattą (kupioną w Rossmannie), z plastrem pomidora, serem owczym, musztardą, ogórkiem kiszonym i kiełkami pora.
i można zdrowo i smacznie ?
OdpowiedzUsuńpewnie, że można !
http://filizanka-smakow.blogspot.com
Wygląda ślicznie!
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała jak smakuje .
Jak ładnie wygląda! Bardzo ciekawa jestem, jak smakuje; )
OdpowiedzUsuńJaka rewelacja, wygląda jak z bajki :-) musi być pyszny :-) gratuluję pomysłu :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczny :)
OdpowiedzUsuńbezglutenowa ciabatta? muszę się przejść do rossmana ;)
OdpowiedzUsuńa ten burger jest cudowny! moje smaki ;)
Ale apetyczny! Nie mogłabym sobie odmówić przyjemności spróbowania tego burgera ;)
OdpowiedzUsuńBombowe!
OdpowiedzUsuńA jakie zdjęcia apetyczne.. ale bym zjadła takiego domowego burgera, mmm.. :)
wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńPomysł na takie burgery na pewno wykorzystam :)! Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńburgery bez mięsa do mnie trafiają ostatnio :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, ciekawa jestem smaku tych burgerów :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie prezentuje się ten burger :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
Wygląda bosko:) Zjadłabym takiego burgera.
OdpowiedzUsuńZgłodniałam...
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, aż chcę zjeść monitor:)
OdpowiedzUsuńTo co zrobiłaś jest fantastyczne. Ale zdjęcie jest genialne. Pysznie i pięknie :)
OdpowiedzUsuńRewelacja, bez szpinaku już próbowałam i były pyszne, ale Twoje pewnie są jeszcze pyszniejsze :-)
OdpowiedzUsuńKolejny bardzo ciekawy pomysł na ostatnio pokochaną przeze mnie quinoa - napewno wykorzystam przepis :D
OdpowiedzUsuńZjawiskowo pyszny :)
OdpowiedzUsuńłał! Zjawiskowy jest Twój burger!
OdpowiedzUsuńprezentuje sie przepysznie!
OdpowiedzUsuńAhh, uwielbiam te Twoje zdrowe dania ;)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie, aż mam ochotę go jak najszybciej zrobić:-)
OdpowiedzUsuńFantastyczny! I do tego mega zdrowy :)
OdpowiedzUsuńCudo ! Pierwszy razy widzę takiego burgera.
OdpowiedzUsuńZdrowo, pożywnie i smacznie - czyli wszystko się zgadza :)
OdpowiedzUsuńZdrowy burger - przepyszny oksymoron ;)
OdpowiedzUsuńPysznie, zdrowo. Do zjedzenia. Ale... najpierw popatrzę, bo jest na co :)
OdpowiedzUsuńZdrowo i pysznie :) ! Kusi mnie ta komosa, chyba czas zakupić :) Nawet bym nie pomyślała, że można z niej takie świetne burgery zrobić :) !
OdpowiedzUsuńJest to jeden z lepszych burgerów, jakie widziałam :) wygląda bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńInteresująca propozycja, chętnie bym się poczęstowała, musi ciekawie smakować.
OdpowiedzUsuńMniam ..uwielbiam takie przepisy :) Na pewno wypróbuje !
OdpowiedzUsuńMlask, mlask i pycha :-)
OdpowiedzUsuń