Kupiłam botwinę, której liście były tak ogromne, że postanowiłam zrobić z nich gołąbki.
Zrobiłam z kaszą jaglaną i z czerwoną soczewicą.
Liście botwinki są bardzo delikatne, najlepiej sprawdziło się ugotowanie ich na parze.
SKŁADNIKI:
10 liści botwiny duże
farsz:
1,5 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
1-2 łyżki posiekanej natki pietruszki
gałązka rozmarynu
1-2 łyżki oleju rzepakowego
ząbek czosnku
średnia cebula
pieprz
olej lniany do polania
PRZYGOTOWANIE:
Cebulę pokroić w drobną kosteczkę i zeszklić na odrobinie oleju rzepakowego, dodać pół łyżeczki soli, kiedy już się zeszkli dodać roztarty czosnek i posiekany rozmaryn. Wymieszać i dodać do kaszy jaglanej. Dodać sporą ilość mielonego pieprzu i posiekaną natkę. Jeśli kasza się nie klei można dodać jajko.
Umyć liście botwiny i ściąć warstewkę łodygi, żeby liści mogły swobodnie się zwijać. Odwrócić na "lewą stronę" czyli spodnią część liścia i na wierzch kłaść porcję farszu. Zawinąć tak jak gołąbki.
Ja uparowałam je w koszyczku do parowania ok. 10 minut. Jeśli macie parowary - zadanie ułatwione.
Ja uparowałam je w koszyczku do parowania ok. 10 minut. Jeśli macie parowary - zadanie ułatwione.
Moje gołąbki polałam olejem z lnu.
Świetny pomysł ! Kreatywne wykorzystanie botwinki :)
OdpowiedzUsuńOjoj ale pyszności. Świetny pomysł :-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na duże liście botwinki :) bardzo oryginalne i apetyczne gołąbki!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpowiem Ci: masz pomysły! Dla mnie totalna bomba, zachwyciłam się.. :)
OdpowiedzUsuńMusiało świetnie pachnieć podczas gotowania :)
super! i takie gołąbki są pycha! ja robiłam podobne tylko, że do kaszy jaglanej dodałam jeszcze puree z marchewki :)
OdpowiedzUsuńFajne :) Pewnie smakują super ! no i super kolorystycznie :):)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł! W liściach botwinki nie robiłam gołąbków jeszcze nigdy:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł na botwinkę, w dodatku takie gołąbki pięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł z tymi liśćmi :) Ciekawe jesteśmy jak takie gołąbki smakują :)
OdpowiedzUsuńKasza jaglana to bardzo elastyczny składnik dla dań - ja używam jej również do wielu deserów. Próbowałaś np. budyniu?
OdpowiedzUsuńApetyczne i piękne w tych liściach.
OdpowiedzUsuńsamo zdrowie! pyszny pomysł na liście buraków, a w dodatku pięknie się prezentują!
OdpowiedzUsuńGenialne danie, świetny przekrój - jednym słowem prezentacja fantastyczna. Co do smaków to też są "moje"! Super propozycja :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł i smaczny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł i smaczny :)
OdpowiedzUsuńRobiłam ostatnio gołąbki z kaszą, ale w liściach pekinki, na botwinkę nie wpadłam. Super :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł, od jakiegoś czasu przymierzam się do gołąbków botwince...ale poczekam dziadkom wyrośnie w ogródku :)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowite :) Świetny pomysł, a wykonanie jeszcze lepsze :)
OdpowiedzUsuńgołąbki z kaszy jaglanej jadłam i są wyśmienite, ale nie jadłam w liściach botwiny :) musze takie zrobić :)
OdpowiedzUsuńGołąbki fantastyczne! Aż ślinka leci, kiedy przypatruję się tym zdjęciom :)
OdpowiedzUsuńŁał! Rewelacyjny i bardzo oryginalny pomysł! Super wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńO matko, ale boskie!-)
OdpowiedzUsuńChyba zdrowszych się już nie da :D Jednak polska kuchnia nie musi być wcale ciężka ;) Świetny pomysł na taką wersję gołąbków :)
OdpowiedzUsuńSuper gołąbki, fajne te liście :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł - a szczególnie dla mnie czyli oszołomki botwinkowej :). Wygladają pięknie :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny pomysł, koniecznie spróbuję, bo wyglądają bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńWyglądają mega apetycznie :)
OdpowiedzUsuńMmm jakie wspaniałe gołąbki! Uwielbiam botwinkę, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe;)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na gołabki inaczej i wykorzystanie botwinki :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twój przepis na nieco inne gołąbki. Zjadłabym takie:)
OdpowiedzUsuńAle pyszności! Dobry pomysł na gołąbki. :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wspaniałe gołąbki. Wyglądają fantastycznie, tylko ... jeść :) Bardzo oryginalny przepis :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł ja co rok sobie obiecuje podobne i zawsze jakoś tak mi sie nie chce zawijać ;))
OdpowiedzUsuńPrzecudne! Pomysł wspaniały!
OdpowiedzUsuńWidziałam gdzieś kiedyś gołąbki w liściach botwinki, potem mi jakoś uleciał ten pomysł. Dziękuję za przypomnienie :). Wyglądają bosko. Zawijałam już tradycyjne, w kapuście włoskiej i młodej...pora zmienić liście :D
OdpowiedzUsuń