Bardzo lubimy z mąki gryczanej naleśniki, placki albo gofry, które polecam. W ogóle nie czuć w nich że są z "innej" mąki. Kupuję mąkę gryczaną jasną. Raz kupiłam pełnoziarnistą ale nie bardzo nam smakowała. Gofry jemy na słodko i na słono.
Mogą być spożywane na śniadanie czy kolacje. U mnie dziś występują jako obiad. Ugotowałam brokuła i zamiast nadziewać nim naleśniki, postanowiłam położyć je na gofrach.
SKŁADNIKI:
200 g mąki gryczanej jasnej
250 ml mleko
1 szt jajo
1/2 łyżeczka soli
1 łyżeczka proszeku do pieczenia
PRZYGOTOWANIE:
Wszystkie składniki zmiksuj na jednolite ciasto. Gdyby było za gęste
należy dolać trochę mleka. Wypiekać w dobrze rozgrzanej gofrownicy. Z podanej ilości wyszło 8 sztuk.
NADZIENIE:
1 szt. brokuła
ząbek czosnku
łyżeczka soli
pieprz do smaku
2 łyżki oliwy z oliwek
bryndza na wierzch lub ser bułgarski
Brokuła ugotowałam w osolonej wodzie. Odcedziłam. Rozgrzałam oliwę, wcisnęłam czosnek, dodałam brokuła i ubijakiem do ziemniaków lekko "zgniotłam" brokuła. Doprawiłam pieprzem. Wierzch posypałam tartą na dużych oczkach bryndzy, która lekko się roztapiała podczas nakładania:)
Gofrów na wytrawnie w takim wydaniu nie jadłam! Musi być wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam gofrów, a jeszcze w takiej postaci...narobiłaś mi Kochana wielką ochotę! ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię gofry- wszystkie wytrawne też :) pyszny przepis:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę takie gofry, super pomysł! :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twoja wersja gofrów! Brokuły na wierzchu idealnie tu pasują!
OdpowiedzUsuńJak już zaopatrzę się w gofrownicę, to z pewnością skorzystam z Twojego przepisu. Jak widać nie tylko na słodko można gofry przyrządzać. Bardzo ciekawy przepis. Moje ulubione smaki:)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygladają!!!
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę gofry na wytrawnie, ja zawsze na słodko, a tu prosze tak też można :)
OdpowiedzUsuńCudne zdjecia i pyszna propozycja, nie wpadłabym na to,żeby podać gofry w wersji wytrawnej.
OdpowiedzUsuńoo...! Super opcja, ja jestem jak najbardziej za! :)
OdpowiedzUsuńA te brokuły, omnom.. zjadłabym i bez gofrów :D
Gryczanych jeszcze nie jadłam. Fajna wersja zdrowsza na gofry :-)i to wytrawne
OdpowiedzUsuńZawsze kiedy czytam o gofrach, to strasznie żałuję, że nie mam gofrownicy. Zazdrość mnie bierze ogromna i obiecuję sobie że kiedyś ją nabędę.
OdpowiedzUsuńDonoszę: z braku gofrownicy, wykonałam gryczane naleśniki i z tymi dodatkami były przepyszne :)
UsuńI to jest bardzo dobry pomysł:)
UsuńCiekawy sposób na gofry, muszę w końcu kupić gofrownicę. pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńCiekawy sposób na gofry, muszę w końcu kupić gofrownicę. pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł!
OdpowiedzUsuńMarzą mi się takie gofry na jutrzejsze śniadanie :-)
OdpowiedzUsuńRewelacja :)Nie spotkałam się wcześniej z takim pomysłem.
OdpowiedzUsuńpodoba mi się połączenie smaków! super:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam: www.martawkuchni.blog.pl
Takie gofry to jest coś!
OdpowiedzUsuńPrzysiadam się...
Wytrawne gofry widzę po raz pierwszy. Zachwycają...:-)
OdpowiedzUsuńprzymierzam się właśnie do gryczanych - mąka już czeka w szafce ;)
OdpowiedzUsuńDlaczego ja nie mam gofrownicy :( Wspaniale wyglądają :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
przyznam, że nie jadłam w życiu innych gofrów niż na słodko
OdpowiedzUsuńTwojego pochłonęłabym jednak z przyjemnością, świetny pomysł :)