Wczoraj miałam przyjemność brać udział w szkole gotowania w:
Warsztaty prowadzili: Alfredo i Leonardo. Była to porywająca przygoda z gotowaniem w towarzystwie dwóch najprawdziwszych Włochów. Było wspólne gotowanie poprzez naukę, śmiech i wiele cennych uwag.
Uwielbiam język włoski. Jest dla mnie jak muzyka. Gotowałam w przemiłym zespole sześciu osób, a dyrygentami naszego zespołu byli właśnie Alfredo i Leonardo.
Powyżej podaję link do Instytutu. Ponieważ możecie tam znaleźć kurs gotowania dla siebie. Tematów gotowania jest długa lista. Każdy znajdzie cos dla siebie i może nauczyć się od profesjonalistów przygotować potrawy jak z najlepszej restauracji.
Podam Wam przepis na pyszną sałatkę z bobu. Wybieram ten przepis, ponieważ bób właśnie pojawiła sie na straganach. Sałatka jest tak prosta, szybka i smaczna, że aż żal byłoby nie spróbować.
Jeśli, któraś z propozycji szczególnie Wam sie spodoba - napiszcie w komentarzu - dołączę przepis.
Truskawki z kremem dyplomatycznym.
To połączenie dwóch słynnych kremów: kremu Chantilly i kremu pasticcera.
We Włoszech nazywany Crema Chantilly
Podobała mi się formuła warsztatów.
Najpierw mieliśmy pokaz. Potem wytłumaczenie jak ugotować krok po kroku potrawę, a następnie w grupach sami mieliśmy odtworzyć potrawę.
To na prawdę wspaniała nauka.
Peperonata Kalabryjska - najważniejsze to nie przypalić cebuli.
My Polacy przypalamy cebulkę a we Włoszech to niedopuszczalne!;)
Peperonata Kalabryjska
Kolejny etap gotowania.
Paperonata Kalabryjska- końcowy etap przygotowania
Spaghetti z pesto z rukolą.
Pyszne, delikatne w smaku.
Sałatka z bobem i serem pecorino
800 g bobu
50 g pecorino
ząbek czosnku
natka pietruszki
ocet balsamiczny
oliwa
sól
pieprz
Proste. Bardzo proste. Bób gotować w wodzie ok 4 minut, musi być chrupki. Wystudzić pod zimną bieżącą wodą. Odstawić i obrać ze skórki. Pietruszkę posiekać wraz z ząbkiem czosnku, zetrzeć ser na płatki. Wymieszać z bobem, doprawić solą i pieprzem, skropić octem. Wlać oliwę według upodobania.
Risotto ze szparagami
Serdecznie dziękuję MASALA Smaki Świata za możliwość nauki gotowania. Za wspaniałą atmosferę i prawdziwą lekcję kulinarną.
Zazdroszczę warsztatów, włoskie smaki uwielbiam :) A sałatka bardzo ciekawa, chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńTa sałatka chyba faktycznie najbardziej mi się podoba i dzisiaj zamierzam ją zrobić na kolację:-)
OdpowiedzUsuńKuchnia włoska jest moją ulubioną :-) fajne warsztaty i pysznie wyglądające dania :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne takie warsztaty, może się człowiek dowiedzieć wiele ciekawych rzeczy na temat innych kuchni. A sałatka także bardzo ciekawa, choć ja na razie jej nie przygotuję, bo jeszcze bobu nie spotkałam u siebie w mieście :)
OdpowiedzUsuńprawdziwa rozpusta smaków i jeszcze doskonalenie siebie :)
OdpowiedzUsuńwarsztaty to zawsze pyszna przygoda i możliwość zdobycia wiedzy i doświadczenia.
OdpowiedzUsuńUdział w takich warsztatach musiał być czystą przyjemnością ;)
OdpowiedzUsuńWarsztaty zawsze są fajne :)
OdpowiedzUsuńWarsztaty zawsze są fajne :)
OdpowiedzUsuńWłosi są mistrzami kuchni. Uwielbiam ich kuchnie. Udział w warsztatach kulinarnych pod opieką takich kucharzy to dopiero frajda. Świetna sprawa. A przepisy też fantastyczne i godne powielenia :)
OdpowiedzUsuńWspaniała przygoda kulinarna i zachęcajaco zrelacjonowana. Mąż kuzynki jest Włochem świetnie gotujacym i gdy jestem u nich , to takie warsztaty mam za darmo, czego dotąd nie doceniałam. Przy następnych odwiedzinach namówię Aldo , by pozwolił się dokumentować przy kuchni.:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ponieważ uwielbiam chodzić na warsztaty ! I to jeszcze prowadzone przez Włochów ! Właśnie jestem na etapie nauki tego języka, więc byłabym w niebie, gdybym trafiła na takie warsztaty :D
OdpowiedzUsuńTakie warsztaty to jest coś:) Przepis na sałatkę z bobu chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę jak wszyscy ;)
OdpowiedzUsuńJaaaaka uczta!!!
OdpowiedzUsuńPyszne spotkanie!
OdpowiedzUsuńMiałam przyjemność gotować z Alfredo i Leonardo.
To wspomnienia pełne dobrego humoru i włoskich smaków.
Dokładnie- było i wesoło:) i smacznie:)
UsuńFantastyczne przeżycie, jest czego zazdrościć, pozytywnie oczywiście ;)
OdpowiedzUsuńLal! warsztaty musialy byc niesamowite! Fantastycznie!
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że warsztaty były świetne. Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńHaha no nie raz nam się zdarzyło zjarać cebulę xD
OdpowiedzUsuńBardzo fajne wsrsztaty i wszystko wygląda przrpysznie, zwłaszcza te truskawki z kremem :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne wsrsztaty i wszystko wygląda przrpysznie, zwłaszcza te truskawki z kremem :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie spędziłaś czas :) A sałatka z bobem najbardziej mi się podoba, aż nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz go jadłam :) Jak będzie okazja muszę przygotować taką sałatkę ;)
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam się zapisać na takie warsztaty :) - super sałatka :)
OdpowiedzUsuńPeperonata fajnie wygląda.
OdpowiedzUsuńsuper warsztaty :) sama nie wiem co najpyszniejsze :)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć takich warsztatów :)
OdpowiedzUsuń