SKŁADNIKI:
szklanka mąki gryczanej bezglutenowej
1/2 szklanki maślanki może być kefir
jajo
paska łyżeczka proszku do pieczenia
dojrzały banan
olej do smażenia
trzcinowy cukier puder do posypania (zmieniłam w młynku do kawy)
Banana rozgnieć widelcem. Przygotuj ciasto ze składników i dodaj rozgniecionego banana. Smaż na patelni bez tłuszczu lub na niewielkiej ilości oleju porcje ciasta.
PS. Włożyłam do ciasta krążki z drugiego banana ale za szybko się karmelizowały. Moim zdaniem :)
Cudowne placuszki kochana :-)
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńbardzo smacznie wyglądają!:)
OdpowiedzUsuńI teraz będą takie za mną chodzić cały dzień! ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie placuszki na śniadanie :) Na początku myślałam, że dodasz tylko mus z banana, a tu całe kawałki też są ! Fajnie, pycha :)
OdpowiedzUsuńRobiłam dziś podobne! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńnataliakupczak.blogspot.com
Kocham bananowe pancakes! Zabieram;)
OdpowiedzUsuńPlacki zawsze i wszędzie, o każdej porze dnia i nocy! :-)
OdpowiedzUsuń