To gazpacho zobaczyłam w jednej w włoskich gazet. Musiałam je zrobić, aby móc zobaczyć jak smakuje. Przepisem dzielę się w Wami :)
Składniki:
1 kg dojrzałych żółtych pomidorów
dojrzała, żółta papryka
1 ogórek obrany ze skórki
2 ząbki czosnku
czarny pieprz
niecała łyżka octu winnego białego
3-4 łyżki oliwy z oliwek
1-2 kromki chleba * u mnie bez chleba
rukola
sól
kilka kostek lodu
Pomidory parzymy, obieramy ze skórki i usuwamy pestki. Następnie kroimy w grubą kostkę, ogórka pozbawiamy pestek ze środka, przecinając wzdłuż na cztery części - ścinamy pestki. Chleb odcisną z wody. Wszystkie składniki (oprócz rukoli) blendujemy.
Następnie doprawić gazpacho solą i pieprzem, odstawić do lodówki na godzinę albo dodać kostki lodu
Ależ cudowny kolor! Niebawem upały, więc taka zupa będzie wtedy cudowną przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńNawet jeszcze nigdy nie jadłyśmy żółtych pomidorów a co dopiero takie gazpacho :D
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne!
OdpowiedzUsuńależ on ma wspaniały kolor ;)
OdpowiedzUsuńPiękny, słoneczny kolor - wspaniałe danie na lato :)
OdpowiedzUsuńCudowny niestandardowy kolor dla gazpacho :) Uwielbiam to danie w upalne dni !
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę gazpacho z żółtych pomidorów... Cudne jest :-)
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie! :-)
OdpowiedzUsuńAle ma piękny kolor, świetny przepis :)
OdpowiedzUsuńWyglada przecudnie, tak... energetyzująco. Uwielbiam żółte pomidory. Szkoda tylko, że w Irlandii trudno je zdobyć. :)
OdpowiedzUsuńTen kolor baaardzo zachęca do spróbowania!
OdpowiedzUsuńDlaczego sama na to nie wpadłam? Wow!
OdpowiedzUsuńprzepiękny kolor! Na gorące dni jak ulał, jak ja tęsknię za gorącymi dniami! :)
OdpowiedzUsuńNie wpadłabym na takie danie :D A wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńKolor zjawiskowy :)
OdpowiedzUsuńSłoneczny kolor i taki pozytywny :)
OdpowiedzUsuń