SKŁADNIKI:
5 ekologicznych marchewek
biała cebula
2 cm świeżego imbiru
szczypta chili
szklanka soku z pomarańczy
drobina skórki z pomarańczy
pół łyżeczki kurkumy
świeże oregano (nie koniecznie)
kilka kropel ulubionej oliwy
nasiona
czarnuszka
sól do maku
PRZYGOTOWANIE:
Marchewkę i cebulę obrałam i pokroiłam w dość dużą kostkę. Udusiłam w garnku wraz z imbirem startym na tarce i kurkumą. Wlałam wrzątek po 3/4 wysokości naczynia i wsypałam sól. Gotowałam do miękkości warzyw. Wlałam sok z pomarańczy zgotowałam i zmiksowałam zupę. Następnie dodała przyprawy i wymieszałam, aż będzie miała swój smak. Wylałam do misek i okrasiłam oliwą, pestkami słonecznika i czarnuszką.
Fantastyczna i niezwykle smakowita zupa <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie aromatyczne, rozgrzewające i wyraziste kremy :)
Palce lizać! :D
bardzo aromatycznie musi smakować z tą pomarańczą :) aż spróbuje zrobić :)
OdpowiedzUsuńIdealna na jesień! Pycha :)
OdpowiedzUsuńMarchewki nie lubię, ale z takimi przyprawami spróbowałabym chętnie.
OdpowiedzUsuńDo marchewki lubimy jeszcze dynię dodawać ale z pomarańczą nigdy nie próbowałyśmy :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor uzyskałaś. Kurkuma zrobiła tu fajną robotę. Lubię zupę marchewkową :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym taką zupę zjadła!
OdpowiedzUsuńNa taką pogodę za oknem jaką mamy jak znalazł ;)
OdpowiedzUsuńNA taką pogodę jaką mamy za oknem jak znalazł ;)
OdpowiedzUsuńświetna zupka i ten intensywny kolorek :)
OdpowiedzUsuńjaki piękny kolor, przepyszna zupa <3
OdpowiedzUsuńCzyli... zupa czarodziejka. Świetna i ma piękny kolor. Zjadłabym o każdej porze roku :)
OdpowiedzUsuńIdealna, jesienno-zimowa zupa :)
OdpowiedzUsuńzupa jak zupa, ale zdjęcie cudne!
OdpowiedzUsuń