SKŁADNIKI:
mąka z ciecierzycy przesiana - 2 szklanki
olej kokosowy ekologiczny - 100 ml
cukier kokosowy - 1 szklanka
cukier waniliowy ekologiczny - 1 opakowanie
kakao organicznego użyłam Alce Nero - 2 łyżki
soda - 1 łyżeczka
jaja ekologiczne - 2 szt.
gorzka czekolada posiekana - 20 g
pistacje - 1 łyżka
PRZYGOTOWANIE:
Mąkę przesiej przez sito. Dodaj kakao, sodę, cukier kokosowy, cukier waniliowy, posiekane orzechy pistacjowe i czekoladę. Wymieszaj składniki. Dadaj jaja i płynny olej kokosowy. Całość wymieszaj na jednolitą masę.
Następnie wyjmij masę na folię spożywcą i zrób długi rulon (ok. 5 cm średnicy). Wstaw do lodówki na godzinę.
Po godzinie wyjmij ciasto z lodówki. Odwiń z filii i przetnij na równe kawałki (ok. 1 cm). Ciasto umieść w zagłębieniu dłoni i zrób kuleczki. Na blachę wyłożoną papierem zacznij układać ciasteczka, spłaszczając delikatnie z góry.
Wstaw do rozgrzanego piekarnika na 180 stopni C na około 12-15 minut.
Po upieczeniu wyłóż je na papierowy ręcznik.
Do ciastek możesz dodać swoje ulubione dodatki suszone owoce, różne orzechy.
Pyszności! Nie jadłam mąki z cieciorki na słodko :)
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy raz :)
UsuńFajną strukturę mają te ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie! :-)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne ciacha :) z mąki z ciecierzycy robię zazwyczaj pizzę :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej mące. Lubię takie ciekawostki oraz ciasteczka czekoladowe, więc zapisuję sobie przepis i pozdrawiam cieplutko -:)
OdpowiedzUsuńAle fajne i zdrowe ciasteczka! Zamawiam sztukę :)
OdpowiedzUsuńAniu, to ja już kawę parzę :)
UsuńUwielbiamy mąkę z ciecierzycy :) Nadaje ciastkom fajnej kruchości a nie rozpadają się :)
OdpowiedzUsuńO, mniam mniam :))
OdpowiedzUsuńAle olej kokosowy bym wyrzuciła, jest niezdrowy.
Kasiu, zależy czyje opracowania się czyta. Zdania jak zwykle są podzielone jeść czy nie jeść. Zawsze możesz dodać swój ulubiony tłuszcz- ja tak robię - po prostu inspiruję się ,a wybieram to co mój organizm lubi. Ostatnio rozmawiałam z lekarzem, która stwierdziła: "Wie pani, życie na ziemi jest szkodliwe" uśmiałyśmy się z jej stwierdzenia, ale coś w tym jest;)
OdpowiedzUsuńPróbowałam kiedyś mąki z ciecierzycy i smakowała mi dziwnie, jakimś metalem. Muszę kupić ponownie i spróbować zrobić takie ciasteczka, bo wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńswoją pierwszą mąkę z ciecierzycy wyrzuciłam, po kilku latach kupiłam i jest ok, ale innej firmy. Za to z amarantusa śmierdzi mi pleśnią.
UsuńWyglądają genialnie! Od razu zapisuję przepis :)
OdpowiedzUsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuńSięgam po ciasteczko...