To danie zachwyca, a kiedy jesz je w towarzystwie sałatki szopskiej... Nie trzeba słów.
Składniki:
1/2 kg mąki
1/4 szklanki letniej wody
łyżeczka octu (dałam biały winny)
szczypta soli
2 kostki bryndzy
4 jajka
3/4 szklanki mleka
100 g masła
odrobina oleju
Przygotowanie:
1. Na stolnicę wysyp mąkę, zrób wgłębienie, wlej letnią wodę i ocet, lekko posól. Wyrób twarde ciasto. Podziel na 4 równe części. Każdą z nich posmaruj olejem. Odstaw w ciepłe miejsce na 30 minut.
2. W tym czasie kiedy ciasto odpoczywa przygotuj farsz. Do miski wkrusz bryndzę, wbij jaja i wlej mleko. Wymieszaj.
3. Wałkuj ciasto na bardzo cienkie placki. Nie podsypuj mąką, gdyż ciasto cudownie odchodzi od stolnicy.
4. Na cienki placek nałóż farsz i zwiń w rulon, będziesz z niego kształtowała ślimaka w tortownicy wysmarowanej zimnym masłem. Zacznij od środka. I tak z każdym plackiem, dolepiaj kolejny do końca ostatniego.
Ja użyłam małe tortownice i w każdej znalazły się po 2 placki. Wyglądało bardzo elegancko, bo każdy miał swój placek. W sumie składników wystarczy na cztery małe tortownice! Lub jednak tradycyjna tortownica.
5. Całość zalej wcześniej masłem rozpuszczonym.
6. Piecz 35-40 minut w 200 stopniach aż będą rumiane.
Podawaj z sałatką szkopską.
świetne zawijańce:D
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda to danie:)
OdpowiedzUsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuńo rany jakie wspaniałe :) porywam przepis...muszę takie zawijańce zrobić :)
OdpowiedzUsuńAh wspomnienia z bułgarskich wakacji! Banica & sałatka szopska! Mmmmm!
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis!
OdpowiedzUsuń