Pełna aromatu, przepyszna imbirowa sałatka z grillowaną piersią z kaczki
SKŁADNIKI:
2 piersi z kaczki
1 łyżeczka przyprawy "pięciu smaków" lub do chińszczyzny
2 cm tartego drobno świeżego imbiru
opakowanie szpinaku baby
dymka do smaku
świeża kolendra (dużo)
ryż ugotowany na sypko
SOS:
sok z połówki pomarańczy
skórka otarta z połówki pomarańczy
2 łyżki sosu sojowego
papryczka chilli pokrojona ( czerwona dla koloru)
kilka kropel ciemnego oleju z sezamu
PRZYGOTOWANIE
Piersi z kaczki umyłam i wysuszyłam papierowym ręcznikiem, natarłam delikatnie przyprawą pięciu smaków i tartym imbirem, posoliłam z dwóch stron. Skórę nacięłam w krateczkę aby tłuszcz się wytopił.
Włączyłam patelnię grillową i grillowałam aż do całkowitego wytopienia się tłuszczu z kaczki. Potem przełożyłam na drugą stronę.
Ostawiłam na kilka minut aby mięso odpoczęło.
Zrobiłam sos z wyżej wymienionych składników.
Na talerzu rozłożyłam szpinak, potem kaczkę i polałam całość sosem.
Na wierzch posypałam posiekaną dymkę i kolendrę.
Podałam z ryżem jaśminowym !
kochana chyba złożę Ci wizytę :) dania coraz smaczniejsze, fotki coraz bardziej perfekcyjne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zapraszam, będzie mi miło Ciebie poznać:):):):)
UsuńJa bym zjadła z kaczką; D Takie proste sałaki są zawsze nieocenione: )
OdpowiedzUsuńKocham takie sałatki!!!
OdpowiedzUsuńoo.. ale ona super wygląda! ;) Maatko, ja kaczkę jadłam tylko udko, ale pierś wygląda też nieziemsko ;)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńczuję że by mi smakowała :) kaczki nigdy sama nie robiłam, ale a sałatka kusi, więc chyba siew końcu odważę!
OdpowiedzUsuńJa też się do niej zabieram mnóstwo czasu, a Twoja bardzo zachęca żebyto przyśpieszyć!
OdpowiedzUsuńWygląda prześlicznie :) Za kaczką nie przepadam, ale myślę że do tej sałatki świetnie pasuje :)
OdpowiedzUsuńSałatka wygląda pięknie. Co do mięsa, to mogę go tygodniami nie jeść, a nagle coś mnie napadnie i koniec. Muszę bo się skręcę. Nie wiem czym to tłumaczyć. Ale tak czasem mam. Kaczki za to nie znoszę i nigdy jej nie lubiłam. Ale mam pytanko. Jakie tofu kupujesz?
OdpowiedzUsuńJust być może masz grupę krwi "0" i mimo, ze Ty nie chcesz to "coś" w Tobie chce. Wiem o czym mówisz bo też tak miałam. Ale przeczytałam książkę o chorobach spowodowanych jedzeniem mięsa i jak ręką odjąć. Nic mnie nie rusza:) Tofu kupuję w azjatyckim sklepie. Biała kostka ok 250 gram. Nazwy nie pamiętam ale dziś kupię kolejną wiec mogę podać nazwę jeśli chcesz:)
UsuńO super :) Wiesz ja mam grupę krwi B, więc to chyba nie to. Ale wiesz czego by mi brakowało, gdybym całkowicie została wege. Ryb. No kurczę ryby lubię :(
UsuńRyb nie dopuściłam. Też lubię:)
UsuńOjej, jaka wspaniała! Kusisz i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis na sos, z kaczką musi tworzyć zgrany duet. Pozdrawiam:) http://napiecyku.wordpress.com/
OdpowiedzUsuńWow, ale sie prezentuje... Za mną chodzi kaczka w wersji obiadowej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.basinepichcenie.blox.pl
mięsko wygląda mega smakowicie!!!
OdpowiedzUsuńmusi być niesamowita... ja niestety wydałabym więcej na składniki niż to wszystko warte ;/ porcja dla 1 osoby...
OdpowiedzUsuńWyglada nieziemsko!
OdpowiedzUsuńAleż apetyczne zdjęcia! A sama sałatka musi być znakomita! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWdziałam chyba nawet ten odcinek. Gdyby nie ogrom tej pietruchy za którą nie przepadam... :p Ale taką kaczuszkę chętnie bym wciągnęła :D
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ta sałatka!:)
OdpowiedzUsuńZabieram się za kaczkę i coś mi nie idzie, świetnie podana sałata:)
OdpowiedzUsuń