Zbliżają się Walentynki.
Zaskoczcie swoje miłości (chłopaków, dziewczyny, dzieci, żony, mężów i innych których kochacie) pysznym śniadaniem.
Omlet biszkoptowy z mąką razową i karmelizowanymi bananami. Ale może być także truskawkowa konfitura.
Podaję składniki na JEDNEGO omleta
SKŁADNIKI;
2 jaja "0"
1 łyżka mąki ziemniaczanej
szczypta soli
łyżeczka oleju
Karmelizowany banan
banan
1 łyżeczka cukru kokosowego lub trzcinowego
odrobina gałki muszkatołowej
Banana pokroić w plasterki obtoczyć w cukrze i gałce muszkatołowej. Całość przełożyć na rozgrzaną patelnię i karmelizować kilka chwil.
Białka oddzielany od żółtek, dodajemy do białek szczyptę soli i ubijamy. Kiedy piana będzie sztywna dodajemy żółtka i mieszamy, dodajemy mąkę ziemniaczaną. Mieszamy delikatnie.
Masę wylewamy na rozgrzany olej smażymy na średnim ogniu z dwóch stron. Optymalna byłaby patelnia do smażenia bez tłuszczu.
Omlet posmarować konfiturą lub nałożyć banany i złożyć na pół. Oprószyć cukrem pudrem i konfetti.
Mimo, że szaleję za truskawkami, to jednak te banany tak pysznie wyglądają, że z nich za nic nie zrezygnowała. Pysznie to wszystko wygląda, a te cukrowe serduszka są urocze :)
OdpowiedzUsuńomlet omletem, ale ja tu szukam tej karmelowej granoli, którą kusiłaś na FB. Tak, to ja chciałam drugie pół słoika, na współkę z Julianną :)
OdpowiedzUsuńCałość wygląda super a te karmelizowanie banany to już w ogóle obłęd :D
OdpowiedzUsuńTakie śniadanie to ja poproszę<3
OdpowiedzUsuńBardzo lubię omlety, a z takim nadzieniem to musiały smakować obłędnie!
OdpowiedzUsuńtakim śniadaniem bym nie pogardziła :) boski omlet :)
OdpowiedzUsuńPysznie :-) zjadłabym z chęcią takie danie :-)
OdpowiedzUsuńWspaniały i w sam raz dla mnie teraz :)
OdpowiedzUsuńZamawiam taki na śniadanie! ;)
OdpowiedzUsuńZ bananem to ja poproszę! Dawno omlet u mnie nie gościł, a ślinka leci :)
OdpowiedzUsuńAlbo nigdy nie jadłam bezglutenowych wypieków, albo nawet o tym nie wiem :P Niemniej spróbowałabym, żeby wyrobić sobie zdanie o ich smaku i konsystencji.
OdpowiedzUsuńJak tu ślicznie. Omlecik świetny. I te serduszka. Ale mi narobiłaś smaku na omleta. Dawno nie jadłam. Zastanawia mnie, jak ta gałka muszkatołowa wpływa na smak :))
OdpowiedzUsuńŚwietny omlet :)
OdpowiedzUsuń