Kolejną przyprawą z którą ostatnio mam częsty kontakt jest zatar, który można zrobić samemu. Jak go zrobić znajdziesz w przepisie.
SKŁADNIKI:
4 średnie buraki
2 szklanki ugotowanej kaszy quinoa (może być też każda inna kasza, która pozostała z obiadu)
2 łyżki pestek słonecznika
sól i pieprz do smaku
czerwona cebula
ząbek czosnku
bułka tarta lub mielony len ok 2-3 łyżki
2 łyżki posiekanej natki
sałata rzymska
150 ml jogurtu naturalnego
1 łyżką tahiny
sok z połówki cytryny
150 ml jogurtu naturalnego
jajko
sól
2 łyżeczki przyprawy zatar
łyżeczka sezamu
olej do smażenia
PRZYGOTOWANIE:
Buraki owinięte folią (możesz włożyć je do żaroodpornego naczynia z pokrywką i upiec w nim buraki) upiecz w 190 stopniach C przez około 50 minut. Wystudź i zetrzyj na tarce na małych oczkach. Przełóż na sitko i dociśnij łyżką do ścianek sitka aby odciekł z nich sok. Czerwoną cebulę posiekaj w kostkę i zeszklij na oleju. Do buraków dodaj wcześniej ugotowaną quinoa, wbij jajko, dodaj przyprawy (zatar można zrobić samemu łącząc ze sobą: tymianek, sezam, sumak, majeranek, kolendrę, nasiona kopru włoskiego, kminu, anyż i cynamon) i zeszkloną cebulę. Posiekaj drobno żurawinę i dodaj do buraków, sezam, pestki słonecznika i posiekany czosnek. Następnie dodaj mielony len lub bułkę tartą i posiekaną natkę. Wymieszaj masę. Uformuj jednakowe kulki. Obtocz w bułce tartej lub mielonym lnie. Rozgrzej olej, włóż kotlety i lekko spłaszcz dociskając palcami. Smaż kilka minut na średnim ogniu. Następnie przewróć i dalej smaż kilka minut.
Odsącz na papierowym ręczniku.
Sałatę posiekaj. Wlej jogurt, dopraw solą gommasio i pieprzem.
Dip sezamowy wykonaj dodając do jogurtu łyżkę tahiny i sok z połówki cytryny. Dopraw odrobiną soli.
Takie kotleciki muszą cudnie smakować :)
OdpowiedzUsuńkiedyś próbowałam robić jaglano-buraczane ale rozpadały się, zobaczyłam Twoje i wrócę do eksperymentów :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze robi im mielony len - scala i masa się nie rozpada. Dodatkowo buraki naprawdę powinny być dobrze odsączone.
UsuńGenialne
OdpowiedzUsuń