W lodówce zrobiło się pusto. Miałam tylko pomidory i fetę. Mogłam zrobić sałatkę, zupę... albo...pieczone pomidory. Czyli wyszła przepyszna w sumie sałatka ale z pieca.
Pokroiłam pomidory w kostkę, dodałam oregano, ocet, sporo oliwy z oliwek, trochę chili, soli, kawałek fety
Składniki:
na 2 porcje
4 pomidory (2 czerwone i 2 żółte)
2 łyżki oliwy
sól do smaku
chili do smaku
1 łyżka octu winnego
3 ząbki czosnku
oregano
1/2 opakowania fety
świeża bazylia
kromka chleba
Przygotowanie:
Pomidory pokroić w dość dużą kostkę, przełożyć do naczynia żaroodpornego, dodać czosnek cale ząbki, wlać oliwę i ocet oraz przyprawy, wymieszać. Wstawić do pieca nagrzanego na 180 stopni. Piec 30 minut. Po tym czasie dodać pokruszoną fetę oraz kromkę chleba pokrojoną w kostkę piec jeszcze 5-10 minut. Posypać listkami bazylii.
alez pysznie wyglądają
OdpowiedzUsuńPrezentuje się bardzo smakowicie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Fajnie przygotowane ❤
OdpowiedzUsuńzapisuję przepis, zastanawiam się tylko czy ocet jabłkowy będzie odpowiedni.
OdpowiedzUsuńtak, będzie super:)
UsuńŚwietny, prosty pomysł na kolację :D
OdpowiedzUsuń