Wczoraj eksperymentowałam z żurawiną i łososiem. Galareta wyszła wspaniała. Jednak ... denerwują mnie skórki z owoców. Dlatego następną, tą na święta zrobię inaczej. Tu filet jest upieczony. W nowej, lepszej wersji ugotuję go w bulionie. A ugotowane owoce żurawin przetrę przez sito.
Do tego obowiązkowo chrzan. Sos chrzanowy. Choć przyznam, że zjadłam dziś kawałek na lunch z octem balsamicznym. Jednak wybrałabym chrzan.
filet z łososia świeży, taki aby zmieścił się do formy keksowej
opakowanie żurawiny mrożonej
3/4 szklanki cukru
3 łyżki żelatyny w proszku
Filet upiekłam w folii na patelni w soli i w pieprzu. Odłożyłam do wystygnięcia. W między czasie paczkę mrożonej żurawiny wsypałam do rondla i gotowałam z cukrem. Po 15 minutach odstawiłam. W filiżance wrzącej wody rozrobiłam 1 łyżkę żelatyny. Odlałam z rondla 1/3 owoców i zmieszałam z żelatyną. Keksówkę wyłożyłam folią spożywczą i wlałam wystudzoną część owoców z żelatyną. Włożyłam do lodówki a kiedy stężała położyłam na nią łososia. W czasie gdy pierwsza część żurawiny już prawie zastygła, kolejne 2 łyżki żelatyny rozpuściłam w filiżance gorącej wody. I zalałam równomiernie łososia aż po brzegi. Całość włożyłam do lodówki do końcowego zastygnięcia.
Polem pieczywo żytnie.
świetne! tylko zdradź mi proszę gdzie dostałaś żurawinę mrożoną :D :>
OdpowiedzUsuńżurawinę mrożoną można dostać w większych supermarketach, ale jak poprosi się w sklepie tym w którym robisz zakupy to powinni zamówić, choć jeśli masz ochotę na wykonanie dań z żurawina przed świętami, to nie ryzykowałabym,, wybrałabym supermarket. Widziałam w carrfour i w macro. pozdrawiam:):):)
UsuńCiekawy pomysł!
OdpowiedzUsuńo mamusiu.. pięknie się prezentuje, super!:)
OdpowiedzUsuńale super pomysł! koniecznie zrobię na święta. :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpysznie:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł ... uwielbiam takie smaki ...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! cudownie wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny przepis. Pozdrawiam serdecznie, EllAnna
OdpowiedzUsuńA tą mrożoną żurawinę to do wrzątku? czy wrzucić do zimnej wody i zagotować?
OdpowiedzUsuńChyba nie ma znaczenia. Ja wsypałam na wrzątek. I wtedy zagotowałam.
Usuń