Zapisałam się do akcji gotuj z panną Dahl. Przeglądałam, zaznaczałam, czytałam.
Wybrałam ratatouille bo powodów było kilka. Na straganach jest mnóstwo bakłażanów, pomidorów, cukinii, papryki. Drugi powód: że można na zimno, na ciepło, w kanapkę z grzanką, bułką, chlebem, z ryżem. Więc danie jest uniwersalne.
SKŁADNIKI:
po 2 pokrojone w kostkę bakłażany, cukinie, cebule, czerwone papryki
4 duże pomidory pokrojone na ćwiartki
puszka pomidorów
2 ząbki czosnku
4 łyżki oliwy
1/2 łyżki nasion kolendry
sól, pieprz
pęczek świeżej kolendry
W dużym rondlu o dość grubym dnie rozgrzej resztę oliwy i włóż cebulę, czosnek i nasiona kolendry. Podsmażaj na małym ogniu, ok 4 minuty, aż sie zeszklą. Dodaj papryki i duś na małym ogniu przez kolejne 10 minut. Dołóż pomidory i duś kolejne 15 minut. Na koniec dodaj zrumienione bakłażany o cukinie. Dopraw do smaku.
Wygląda smakowicie! :)
OdpowiedzUsuńCudowne kolory!
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w organizowanym przeze mnie po raz pierwszy konkursie:)
http://zakateksmaku.wordpress.com/2013/09/05/konkurs/
Wyglada bardzo smakowicie!
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Sophie Dahl :) Ten przepis na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńapetyczne danie, takie jak lubię :) muszę zrobić :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ratatuję, dziękuję za przypomnienie bo już bardzo dawno jej nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńI za to lubię ratatouille, że można je jeść w dowolny sposób. A teraz najlepszy na nie czas, też często robię :-)
OdpowiedzUsuńpróbowałam robić tak ryż już kilka razy, ale za nic nie chce mi wyjść..
OdpowiedzUsuńDanie prezentuje się nieziemsko, w ogóle podoba mi się ta akcja!
Bardzo fajny i na czasie przepis:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i na czasie przepis:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i na czasie przepis:)
OdpowiedzUsuńz wielką przyjenoscia bym spróbowała tego dania:)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie :) aż mam ochotę zabrać tą miseczkę :)
OdpowiedzUsuńPysznie i kolorowo :)
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam zjeść TO danie
OdpowiedzUsuńpychotka :) zrobię dziś na obiad;)
OdpowiedzUsuńRatatouille mogłabym jeść non stop :D
OdpowiedzUsuńAle pysznie wygląda, aż mi w brzuszku zawierciło :) Takie ratatoulline to bym z wielką przyjemnością zjadła :)
OdpowiedzUsuńCudownie zachęcające:)
OdpowiedzUsuń