Nie przepadam za pietruszką w korzeniu. Ale kiedy zrobiłam z niej puree zamieniłam zdanie. Przepis na nie znalazłam w małej książeczce w której Andrzej Polan dzielił się z czytelnikami przepisami na dania z dorsza. Jednym z dodatków do ryby było puree z pietruszki. Zrobiłam je według przepisu autora. Bardzo nam smakowało. Pure jest pyszne i może z powodzeniem zastąpić ziemniaki.
Składniki:
2 porcje łososia
2 łyżki oliwy
1 łyżka sosu sojowego
świeży imbir - trochę do smaku
czosnek 1 ząbek
PURE:
3 korzenie pietruszki
mleko ok. 1 szklanki
sól do smaku
1 łyżeczka miodu
biały pieprz do smaku
Przygotowanie:
Umytą i obraną pietruszkę pokroić na kawałki i zalać mlekiem tak aby zakryło warzywa. Gotować na małym ogniu do miękkości (10-15 minut. Kiedy będzie miękka dodać sól, miód i pieprz biały. Zmiksować.
Doprawionego łososia udusić w folii około 20 minut.
Zastępnik ziemniaków to coś dla mnie, choć je uwielbiam to jednak, z racji nadchodzącej pory letniej, powinnam znacznie ograniczyć spożycie. Taki zastępnik bardzo mi się przyda.
OdpowiedzUsuńAle to musi być dobre! Uwielbiam tę rybkę ;)
OdpowiedzUsuńwygląda bosko! JA kocham korzeń z pietruszki, a nienawidzę naci.. haha! :D
OdpowiedzUsuńMożemy się zgrać: ja będe jeść dół, a ty górę :D
Ale danie... o mamo!
Wchodzę w to - ja nać;)
UsuńWielbię pietruszkę, zawsze wyjadam ją z rosołu i bulionu! Muszę zrobić to puree, bo nie mam wątpliwości, że będzie pyszne. A z łososiem - bajka! <3
OdpowiedzUsuńFajny pomysł zapiszę sobie i spróbuje :D
OdpowiedzUsuńMMM... wygląda tak smacznie... palce lizać!:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pietruszkę, łosoś fajnie podany z sosem sojowym. Pysznie to wygląda :-)
OdpowiedzUsuńJa też za pietruszką nie przepadam, ale za łososiem owszem :)
OdpowiedzUsuńFanką pietruszki nie jestem, więc co do tego puree mam mieszane uczucia, ale ten Twój łosoś ma tak cudowny kolor! Zakochałam się :)
OdpowiedzUsuńOstatnio polubiłam brukselkę więc z polubieniem dań z pietruszki nie będzie problemu ;)
OdpowiedzUsuńI takie podejście lubię:)
Usuńale tu u Ciebie jest pysznie! aż mi ślinka pociekła:))
OdpowiedzUsuńTo puree jest zaskakujące, jestem ciekawa, jak smakuje.; ))
OdpowiedzUsuńMniam, jak to wspaniale wygląda! Ciekawa jestem połączenia smaków :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
Nigdy nie jadłam puree z pietruszki, zaciekawiłaś mnie:) Bardzo smaczne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam puree z pietruszki, zaciekawiłaś mnie:) Bardzo smaczne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńCzytając ten post i oglądając zdjęcia przełykałam ślinę. Tak apetycznie podałaś tego łososia, że trudno się oprzeć. Zapisze przepis, żeby nie zapomnieć. I to puree....
OdpowiedzUsuńPyszne danie :) powiem Ci że ja takie puree z pietruszki robię i uwielbiamy je!!
OdpowiedzUsuńŚwietny obiadek, ja często robię puree z różnych warzyw, jednak z pietruszki nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńz pietruszki jeszcze nie robiłam puree - zaintrygowałaś mnie:)
OdpowiedzUsuń