Zdj. Maciej Stankiewicz
Warsztaty z Sebastianem Olmą - Cisowianka. Gotujmy zdrowo bez soli w Cook Up studio.
Zdj. Maciej Stankiewicz
To były profesjonalne warsztaty z Sebastianem Olmą – polskim Top Chefem, szefem kuchni w restauracji Kafe Zielony Niedźwiedź. Gotowaliśmy oczywiście bez soli! Organizatorem konkursu, w którym można było wygrać warsztaty była http://gotujmyzdrowo.pl/
Udało mi się dostać do szczęśliwej dwunastki.
Dostaliśmy menu do przygotowania. Dania były bardzo, ale to bardzo dobre. Sam Sebastian zachwycił mnie organizacją pracy, poczuciem humoru. Po prostu fajny facet!
Najpierw zaczęliśmy od przeczytania przepisu, żeby wiedzieć od czego zacząć.
Przygotowywaliśmy cztery dania i deser. Wraz z Marianną piekłyśmy ciasto czekoladowe z musem malinowym. Byłam w cudownej pachnącej sekcji.
Zdj. Maciej Stankiewicz
Padło pytanie od Marianny i była fachowa odpowiedź.
Widzicie tą koncentrację na twarzy Sebastiana? Tak właśnie pracuje!
Ja, wraz z Marianną z bloga http://kuchennewojowanie.blogspot.com/przygotowywałyśmy deser. Czekoladowe ciasto z musem z malin i z miętą.
To było dla mnie wyzwanie, bo wiadomo, że ciasto to laboratorium. Trzeba dokładnie odmierzyć składniki, aby nie wyszedł zakalec. A ciasto to było BEZ sody, BEZ proszku do pieczenia, BEZ drożdży.
Wyrosło i było bardzo smaczne. Nie wiem jak On (SO) napisał ten przepis;)
Zdj. Maciej Stankiewicz
Suszone i pieczone pomidory z gotowaną cielęciną
Zdj. Maciej Stankiewicz
Sardynka z marynowanymi warzywami
Pierś kurczaka od Renaty Osojcy z brzoskwinią, pęczakiem i lubczykiem.
Dziękuję Cisowniance http://gotujmyzdrowo.pl/ za wspaniałą lekcję gotowania i za to,że mogłam poznać ludzi z pasją do gotowania. Serdecznie pozdrawiam wszystkich. I cieszę, że poznałam Juliannę z bloga Obiad Gotowy .
Moja radość też jest wielka, że mogłyśmy się spotkać osobiście w realnym świecie i to jeszcze podczas wspólnego gotowania;)
OdpowiedzUsuńAle zazdroszczę! Takie warsztaty z Sebastianem Olmą to marzenie niejednego kucharza :D
OdpowiedzUsuńAle super :) Bardzo wartościowe warsztaty chociażby przez wzgląd na poznanie nowych osób :) Też chciałybyśmy być w sekcji robiącej desery :D
OdpowiedzUsuńŚwietne warsztaty, zazdroszczę :) I te wszystkie pyszności na zdjęciach! Mniam :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe warsztaty :-) dania kolorowe i z pewnością pyszne no i te uśmiechy na twarzach :-)
OdpowiedzUsuńLubie takie spotkania, zawsze wynosi sie z nich coś ciekawego :)
OdpowiedzUsuńLubie takie spotkania, zawsze wynosi sie z nich coś ciekawego :)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia, obłędne dania <3
OdpowiedzUsuńBardzo fajna relacja, a dania prezentują się bardzo zawodowo ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny temat warsztatów, świetna relacja, super!
OdpowiedzUsuńŻe ciasto bez soli to mogę zrozumieć, ale pozostałe dania? Ja jednak bez soli żyć nie mogę;-)
OdpowiedzUsuńPyszne warsztaty!
OdpowiedzUsuńHasło bez soli bardzo mi się podoba, bo używam minimalne jej ilości.
Fajne warsztaty, ale ja bez soli to bym żyć chyba nie umiała :)
OdpowiedzUsuńA może tylko tak mi się wydaje? Wiadomo, przyzwyczajenie drugą naturą człowieka :)
Dania wyglądają bajecznie i chętnie bym ich spróbowała. Ciekawa jestem ich smaku.
Świetne warsztaty! Fajne pomysły na unikanie soli :) Pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ci tych warsztatów:)
OdpowiedzUsuń:) widze u Ciebie też dużo smakowitości i super warsztaty, zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńCo do ciasta - sama piekę bez drożdży, sody i proszku, a często nawet bez mąki :)