niedziela, 3 marca 2013

Gryczane muffinki z suszonymi porzeczkami


 
To moje pierwsze muffiny z dodatkiem mąki gryczanej. Jestem tak podekscytowana, że nie mogę pisać ;) Sprawiły mi mnóstwo radości.  Nawet ich nie udekorowałam. Chcę je szybko sfotografować i jeść. Chyba posypię cukrem pudrem albo gorzką czekoladą.




SKŁADNIKI

180 g maki pszennej
1/2 szklanki mąki gryczanej
1/2 szklanki cukru trzcinowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1 łyżeczka  mielonego kardamonu
1 łyżeczka cukru waniliowego lub trochę mielonej wanilii 
1 jajko
180 ml mleka
80 - 100 ml oleju rzepakowego
 garść suszonych czerwonych porzeczek ( kupiłam w sklepie ze zdrową żywnością) 



                    PRZYGOTOWANIE:

Do miski wsyp suche składniki, potem dodaj płynne. Wszystko wymieszaj na gładką masę trzepaczką. Nakładaj do papilotek na muffiny. Piecz w 180 stopniach C przez 25 minut. Sprawdź patyczkiem czy są wypieczone. 
Wyjmij na kratkę a kiedy wystygną udekoruj według własnego uznania.

6 komentarzy:

  1. mniam... na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsze muffinki smakują zawsze najsmaczniej!:)
    Teraz wpadniesz w szał muffinkowy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje muffinkowego debiutu, wyszły cudne :)
    A suszonych porzeczek jeszcze nie widziałam...

    OdpowiedzUsuń
  4. ja również po raz pierwszy spotykam się z suszonymi porzeczkami :) bardzo intrygujący dodatek do babeczek ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. muffinki... gryczane! jestem zaskoczona :)

    OdpowiedzUsuń