Tegoroczne konfitury z moreli zostały przez mnie zmiksowane blenderem. Efekt znakomity. Ale przypadkowy. Kupiłam morele, ale za nic nie chciały się zrobić "konfiturowe". Zmiksowałam je.
Składniki:
400 g cukru żelującego trzcinowego lub pektyna i cukier trzcinowy
1 łyżka soku z cytryny
walinia (opcjonalnie)
2 kg moreli
Przygotowanie:
Morele myjemy, kroimy na mniejsze cząstki wrzucamy do rondla z niewielka ilością wody oraz sokiem z cytryny. Dodajemy też kawałek laski wanilii. Nastawiamy na małym ogniu na kilka godzin. Zwykle duszę owoce około 2-3 godziny, aż uzyskam konsystencję taką jaką chcę - czyli wolno spływającą po drewnianej łyżce. Pod koniec dodaję cukier żelujący. Wyjmuję laskę wanilii i blenduję i jeszcze podgrzewam aż zacznie "bulgotać". Nakładam do wyparzonych słoików. Odwracam do góry dnem na 5 minut, po czym odwracam, pozwalam na wystudzenie. Większą ilość warto zapasteryzować np. w piekarniku nagrzanym na 120 st. C termoobioegiem lub 130 st. C bez niego na 30 minut.
mniam mniam! pychota
OdpowiedzUsuń;) Mniam
OdpowiedzUsuńMorelowy- ulubiony! W zeszłym roku robiłam i dodałam ociupinkę cynamonu...jeżeli tylko lubisz takie smaki, to polecam. Piękne słoiczki i cudne kolory dżemiku ;)
OdpowiedzUsuńtak cynamon byłby super, czasami biorę sobie na czubek łyżeczki, żeby poczuć smak. Szczerze powiem, ze zapomniałam :)
UsuńPycha do gofrów idealna :-)
OdpowiedzUsuńPiękne słoiczki, aż ślinka cieknie:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :) Ideał :)
OdpowiedzUsuńmmm :) morelowa, słodziutka, po prostu pyszna!
OdpowiedzUsuńPyszności czekają na zimę :)U mnie też już po zaprawach morelowych, teraz przyszedł czas na maliny. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń