Kupiłam wąską formę do tart. Krótko mówiąc "zachorowałam" na nią. Upiekłam w niej focaccię. Była pyszna i zdecydowanie było jej za mało:)
Składniki:
1 szklanka mąki
łyżeczka cukru trzcinowego
1/2 szklanka wody letniej
3 g suszonych drożdży
3 gałązki świeżego rozmarynu
1 szklanka mąki
łyżeczka cukru trzcinowego
1/2 szklanka wody letniej
3 g suszonych drożdży
3 gałązki świeżego rozmarynu
1/2 łyżeczki soli do ciasta
sól gruboziarnista do posypania na wierzchu (opcjonalnie, ale to daje mnóstwo smaku)
2 łyżki oliwy z oliwek
pomidorki koktajlowe
sól gruboziarnista do posypania na wierzchu (opcjonalnie, ale to daje mnóstwo smaku)
2 łyżki oliwy z oliwek
pomidorki koktajlowe
Przygotowanie:
1. Wsyp mąkę do miski, dodaj wodę, drożdże, oliwę i odrobinę soli. Wyrabiać ciasto klika minut.
2. Odstaw ciasto w ciepłe miejsce. Niech urośnie około 30-60 godziny.
3. Nastaw piekarnik na 220 stopni.
4. Rozwałkuj wyrośniętą masę na prostokątne ciasto o wysokości około 1,5 cm. Wciśnij lekko pomidorki. Posyp gruboziarnistą solą. Piecz 25 minut.
1. Wsyp mąkę do miski, dodaj wodę, drożdże, oliwę i odrobinę soli. Wyrabiać ciasto klika minut.
2. Odstaw ciasto w ciepłe miejsce. Niech urośnie około 30-60 godziny.
3. Nastaw piekarnik na 220 stopni.
4. Rozwałkuj wyrośniętą masę na prostokątne ciasto o wysokości około 1,5 cm. Wciśnij lekko pomidorki. Posyp gruboziarnistą solą. Piecz 25 minut.
zjadłabym! :) też mi się podobają te wąskie formy :)
OdpowiedzUsuńBardzo efektownie wygląda z pomidorkami i zawsze pyszna foccacia ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTrzeba bylo kupic dwie foremki:-) Wyglada bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńchyba jednak wolę okrągłą formę do tarty, ale foccacia wygląda apetycznie - chętnie bym zabrała ją ze sobą do pracy:P
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie. Zapraszam do mojej akcji Warzywa psiankowate 2013 :)
OdpowiedzUsuńFoccacia to też wspaniały pomysł, na tartę przyjdzie czas :)
OdpowiedzUsuńaj,aj! To wygląda nieziemsko... :) Słyszałam wiele dobrego o tym "chlebku", cudeńko!
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda!
OdpowiedzUsuńZapraszam do Wzięcia udziału w konkursie. Fajna nagroda do wzięcia!
http://pocalunkimalinowe.blogspot.com/2013/08/konkurs.html
Oooooo.... zdecydowanie za mało ;)!Jest pyszna !!!
OdpowiedzUsuńTo trzeba było upiec w większej formie i się podzielić :( abu... mało tego :(
OdpowiedzUsuńa ja się zabieram do zrobienia foccacii od niepamiętnych czasów i nadal jej u mnie nie było... trzeba to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńPiękna forma a chlebek jeszcze piękniejszy :)
OdpowiedzUsuńoo jaka ta foremka ładna ;>
OdpowiedzUsuńaż mnie zachęca do upieczenia pierwszej w życiu focacci ;)
Pięknie podana, zdjęcia , naczynie-foremka, cały anturaż trafiony w dziesiatkę.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwczoraj miałam robić... ale drożdży brak :/ Po weekendzie robię... ale z czymś jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńsuper, akurat mam wszystko i nie mam pomysłu na coś na kolację :)
OdpowiedzUsuńzrobiłam, zjadłam... mało było :)
OdpowiedzUsuń